Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. Auto skonfigurowane smartfonem?

Robert M. Kondracki
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment.
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment. Bosch
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment.

Spis treści

1 sierpnia 1973 r. wiceprezes amerykańskiego koncernu GM, Ernest S. Starkman zapewniał senatorów, że poduszki powietrzne będą oferowane jako opcja w wybranych modelach marek Cadillac, Buick i Oldsmobile już w roku modelowym 1974. Airbag kosztował wówczas ok. 215 dolarów amerykańskich czyli ponad 7% ceny auta. To przełomowe dla bezpieczeństwa rozwiązanie nie przyjęło się jednak w USA.

Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów.
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment. Hyundai

Świat usłyszał ponownie o poduszkach powietrznych w grudniu 1980 roku, gdy Mercedes zaprezentował je w ówczesnej klasie S (W126) jako dodatkową opcję. Dziś to właśnie koncern ze Stuttgartu, a nie GM jest uznawany za prekursora tej kluczowej w historii samochodu innowacji. Od lat 90. airbagi kierowcy, wkrótce także pasażera, a następnie boczne i chroniące kolana oraz kurtyny powietrzne stały się standardem, bez którego trudno nam sobie wyobrazić współczesny samochód osobowy, z wyjątkiem przedpotopowej Łady Niwy.
 
Długo, bo od połowy ubiegłego stulecia aż do 1978 r. nie był stosowany wynaleziony dla potrzeb lotnictwa system ABS. Obecnie systemy wpływające na nasze bezpieczeństwo i komfort podróży są wdrażane do seryjnej produkcji znacznie szybciej. Wydaje się, że właściwie współczesne nam auta posiadają już mnóstwo systemów wspomagających kierowcę. ABS, ESP, BA, systemy kontroli trakcji, ostrzeganie przed kolizją, aktywny tempomat, rozbudowana nawigacja, system pomagający w utrzymaniu pasa ruchu, kamery i czujniki wspomagające kierowcę w trakcie parkowania, skaner znaków drogowych...

 
Tak można wymieniać w nieskończoność, lecz to jednak nie koniec. Jakich rozwiązań możemy oczekiwać w najbliższym czasie?
 

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. Elektroniczny kokpit w klasyku

We wrześniu 2022 r.  Ford zaprezentował siódmą już generację Mustanga. Nadwozie w stylistyce neo-retro nawiązuje do legendarnych Mustangów z II. połowy lat 60. Nawet kryjące całkiem współczesne LED-y potrójne klosze tylnych lamp to współczesna interpretacja słynnych „Tri-Bars”, które wyróżniały auta produkowane do 1970 r. Z zewnątrz auto ekscytuje. Znaki zapytania pojawiają się jednak w jego wnętrzu.

Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów.
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment. Kamil Rogala

 
W szóstej generacji tego neoklasyka, po liftingu w 2017 r.  Ford zastosował wirtualny kokpit, lecz w najnowszym modelu zdecydował się na zastąpienie wskaźników elektronicznym ekranem podobnym do tabletu. To, co dobrze pasuje do elektrycznego SUV-a Mustanga E-Mach, w klasycznym coupé może razić tradycyjnych nabywców, ale takie są wymogi rynku. Auto jeszcze nie weszło do sprzedaży, a „doklejony” na siłę quasi-tablet wygląda co najmniej dyskusyjnie. „Mustangerzy” z USA nie zostawili na nim suchej nitki.
 

„Wirtualny kokpit to już standard, który występuje w większości aut we wszystkich niemal segmentach. Możemy się spodziewać, że wkrótce będzie on związany z aplikacją w naszym smartfonie. To my będziemy określali, co będziemy mieć na wyświetlaczu, oczywiście w określonych przez producenta ramach, bo  przecież zawsze musi on pokazywać pewne parametry i dane, takie jak np. prędkość. Forma wyświetlacza i dodatkowa zawartość będzie jednak definiowana indywidualnie przez każdego użytkownika. W niektórych autach już takie rozwiązanie jest dostępne” -
powiedział portalowi i.pl prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR  Wojciech Drzewiecki.

 

„W najbliższej przyszłości elektronika, a przede wszystkim systemy wspierające kierowcę i wpływające na bezpieczeństwo będzie obecna w coraz większym stopniu w nowych samochodach. Nabywcami są coraz to młodsze pokolenia, które nie wyobrażają sobie życia bez elektroniki i internetu i oczekują jej wszędzie wokół siebie. Może będą dostępne auta jeszcze w klasycznym wykonaniu, ale one zapewne będą droższe, bo produkowane w mniejszych ilościach, na zamówienie” – dodał.

Ford tłumaczy wprowadzenie kontrowersyjnego tabletopodobnego kokpitu w klasyku ze znakiem galopującego konia chęcią wyjścia naprzeciw gustom najmłodszych nabywców. W USA często to osoby urodzone już w XXI wieku. Tradycjonaliści się przyzwyczają... lub kupią konkurencyjnego Dodge Challengera, w którym jeszcze przetrwał oldschoolowy kokpit, choć już z cyfrowymi wskaźnikami.

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. Bez smartfonu ani rusz

Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów.
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment. Volvo

„Duży wpływ na zastosowanie konkretnych rozwiązań mają dziś sami użytkownicy. Dla wielu z nich najważniejszym już dziś urządzeniem jest smartfon i jego funkcje będą decydowały o większości funkcji pojazdu, włącznie z tym, że za jego pomocą będziemy mogli opłacić abonament za korzystanie z pojazdu lub jego wybranej funkcji” – ocenia Drzewiecki i dodaje „Nie wykluczam sytuacji, że w przyszłości informacje będą przepływały już całości przez nasze urządzenia mobilne i np. co miesiąc będziemy opłacali składkę do jakiejś firmy finansującej np. flotę pojazdów, które będzie oczekiwać na nas na ulicy”. Prezes SAMAR przewiduje, że w nieodległej  przyszłości z aut będziemy raczej korzystać np. w drodze wynajmu niż kupować.
 

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. „Manuale” do lamusa

„Dziś automatyczne przekładnie są bardziej niezawodne od „manuali”, zapewniają równie dobrą, jeśli nie lepszą dynamikę i niższe spalanie, ponieważ posiadają więcej przełożeń. Kiedyś „automat” podnosił zużycie paliwa, obecnie producenci stosują 8-10 przełożeń w skrzyniach automatycznych” – podkreśla szef SAMAR.

U progu 2023 r.  skrzynie automatyczne oferują już niemal wszyscy liczący się producenci samochodów osobowych, ale także dostawczych i ciężarowych.

U progu 2023 r.  skrzynie automatyczne oferują już niemal wszyscy liczący się producenci samochodów osobowych, ale także dostawczych i ciężarowych.
U progu 2023 r.  skrzynie automatyczne oferują już niemal wszyscy liczący się producenci samochodów osobowych, ale także dostawczych i ciężarowych. Archiwum

Od ponad roku „automat” oferuje Dacia pozycjonowana jako producent aut budżetowych. Dwusprzęgłowa przekładnia EDC jest dostępna za dopłatą w modelu Duster. Manuale przetrwały jeszcze w wybranych modelach, głównie najtańszych wersjach oferowanych na rynku. Audi oferuje manualną skrzynię w bazowym A1  z silnikiem 30 TFSI (1.0 litra, 110 KM). „Manual” znajdziemy także w Mercedesie Citan/ klasie T, lecz ten bliski krewny Renault Kangoo to często auto „robocze” dla firm. Inni producenci segmentu premium: Land Rover, Lexus i Volvo wycofali się definitywnie z ręcznych skrzyń biegów. Przekładnie tego typu znajdziemy w autach o wysokich osiągach. „Manual” w najnowszym Porsche 911 Carrera T ma 7 biegów, zaś Ford Mustang Mach 1 (2020-22) posiada ręczną skrzynię Tremec TR-3160  o sześciu przełożeniach. To jednak wyjątki, które potwierdzają regułę, że czas ręcznych skrzyń biegów właśnie upływa bezpowrotnie.  Zdecydowana większość współczesnych aut z napędem hybrydowym  to przekładnie automatyczne bezstopniowe lub z jednym, stałym przełożeniem. Niektórzy producenci m.in. VW i Renault wybrali dwusprzęgłowe skrzynie automatyczne.

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. Większe koła, wydajniejsze hamulce, oświetlenie LED

Co kilka lat któryś z producentów triumfalnie obwieszcza, że o to nowy model jest lżejszy od poprzednika o x kilogramów. To raczej działania PR-owe niż realny postęp. Samochody „utyły” i będą „tyć” nadal, bo coraz więcej jest wymaganych przez prawo systemów bezpieczeństwa. A każdy z nich, choć oparty na mikroskopijnej elektronice, zwiększa masę pojazdu, jak wielostrefowa klimatyzacja, silniki do regulacji siedzeń czy inne elementy. Samochody ważą coraz więcej, bo ważą kolejne wzmocnienia struktury nadwozia. Dodać jednak warto, że dla redukcji masy pojazdu koncerny motoryzacyjne coraz częściej stosują aluminiową płytę podłogową i podłużnice. Auta w 100% elektryczne (BEV) są i w najbliższej przyszłości będą ciężkie, bo ciężkie są zasilające ich silnik (lub silniki) baterie. Ważą one ok. 280-400 kg a czasem prawie pół tony. To właśnie dlatego przedstawiciel segmentu B, mierzący nieco ponad 4 metry długości Renault Zoe E-tech Electric waży niemal 1,5 tony – tyle, co kiedyś dobrze wyposażone auto klasy średniej.

Większa masa wymaga większych kół i bardziej wydajnych hamulców. Kilka lat temu japoński Infinity zaskoczył świat ogumieniem o średnicy 20 cali w jednym ze swoich modeli. Obecnie producenci premium montują już ogumienie 21-calowe. Audi w modelu Q8 oferuje nawet 23-calowe koła, podobnie jak BMW w X7.

Większa masa wymaga większych kół i bardziej wydajnych hamulców. Kilka lat temu japoński Infinity zaskoczył świat ogumieniem o średnicy 20 cali w jednym
Większa masa wymaga większych kół i bardziej wydajnych hamulców. Kilka lat temu japoński Infinity zaskoczył świat ogumieniem o średnicy 20 cali w jednym ze swoich modeli. Obecnie producenci premium montują już ogumienie 21-calowe. Archiwum

W kompaktowych autach coraz częściej spotyka się opony 17 lub 18-calowe, choć jeszcze niedawno standardem był rozmiar 205/55R16. Rosnąca średnica kół to także wyzwanie dla producentów zawieszeń i układów hamulcowych. Coraz częściej spotykaną opcją są amortyzatory adaptacyjne m.in. kolejna już generacja amortyzatorów MagneRide stosowana w autach z Europy i USA oraz aktywne systemy zawieszeń. W segmencie premium niemal wszyscy już stosują zapewniające wysoki komfort zawieszenia pneumatyczne. Hamulce węglowo-ceramiczne raczej pozostaną atrybutem aut o najwyższych osiągach, lecz nie kosztują już ponad 10 tys. euro, jak jeszcze kilka lat temu. W niektórych autach wyraźnie skróciła się droga hamowania ze 100 km/h do 0. Najlepsi osiągają już wyniki 32 metrów i można się spodziewać, że odległość ta zmniejszy się poniżej 30 metrów.

Standardem staje się oświetlenie LED, które niemal całkowicie wyparło „ksenony” i tradycyjne lampy halogenowe. Coraz częściej oferowane są matrycowe systemy oświetlenia LED, które wyróżniają się wysoką skutecznością i w mniejszym stopniu oślepiają kierowców aut jadących z naprzeciwka.
 

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. V2V – komunikacja pomiędzy autami

„Kolejnym krokiem rozwiązaniem, które nas czeka jest wymiana informacji między samochodami oraz pomiędzy samochodami a drogową infrastrukturą – Vehicle-to-Vehicle czyli V2V.  Auta, którym będziemy jeździli w przyszłości, będą się między sobą komunikować.  Z wyprzedzeniem będą nam podawały informację, co dzieje się na drodze. Już niektóre marki wprowadzają tego typu rozwiązania. Dzięki V2V możemy dowiedzieć się, co dzieje się na drodze, że np. wydarzył się wypadek, auta stoją w korku lub na naszej trasie spadł deszcz lub śnieg, bo w aucie jadącym przed nami uruchomiły się właśnie wycieraczki” – ocenia Drzewiecki, dodając, że „do wymiany informacji V2V niezbędne są systemy łączności 5G i dobre „opasanie” siecią całego kraju. Tego typu rozwiązania są i będą już wkrótce wdrażanie i to bardzo szybko”.

Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów.
Czeka nas jeszcze więcej elektroniki i system V2V – komunikujące się pomiędzy sobą samochody. Funkcje naszych aut będziemy konfigurować za pomocą smartfonów. Na w pełni autonomiczne auta jeszcze nie nadszedł właściwy moment. Subaru

„Dodatkowo na bezpieczeństwo będzie miała wpływ szybsza reakcja systemów zamontowanych w pojeździe, wyprzedzająca reakcję kierowcy. Kierowca jest zawsze „spóźniony” bo jego reakcja trwa co najmniej milisekundy, zaś auto wsparte odpowiednimi systemami jest w stanie zareagować szybciej i wcześniej. Możemy spodziewać się, że systemy wspierające kierowcę będą działały szybciej niż stosowane obecnie” – tłumaczy szef SAMAR.

 

Nowe rozwiązania technologiczne w autach. Na autonomiczne w 100%  auto jeszcze poczekamy

Jeszcze kilka lat temu droga do całkowicie autonomicznego samochodu wydawała się prosta i łatwa. Tak zapewniali PR-owcy amerykańskiej Tesli. Do czasu...
 
7 maja 2016 r. samochód tej marki jadący w trybie AutoPilot po autostradzie w Williston w stanie Florydzie „nie zauważył” ciężarówki, doszło do wypadku, w którym kierowca Tesli S, 40-letni Joshua Brown zginął, stając się pierwszą śmiertelną ofiarą autonomicznej motoryzacji na świecie.
 
1 marca 2019 r. w Delray Beach (Floryda) na zaparkowaną na poboczu naczepę najechał  kierowaną autopilotem Teslą 3 Jeremy Beren Banner, który nie przeżył wypadku.
 
Wypadki  były badane przez National Transportation Safety Board (Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu).  Tesla udoskonaliła system autonomicznej jazdy i nadal oferuje go za dopłatą. Te i podobne tragiczne zdarzenia schłodziły jednak nawet najbardziej zagorzałych entuzjastów autonomicznej jazdy na całym świecie.

„Zaawansowane funkcje bezpieczeństwa Autopilota i funkcje podnoszące komfort zostały zaprojektowane z myślą o ułatwieniu najbardziej uciążliwych elementów kierowania pojazdem. Funkcje autopilota zostały udoskonalone i poszerzone o nowe elementy, dzięki czemu pojazd Tesla stanie się bezpieczniejszy, a jego możliwości będą stopniowo rosnąć.
Autopilot umożliwia automatyczne kierowanie, przyspieszanie i hamowanie w obrębie pasa ruchu, którym porusza się samochód.
Dostępne obecnie funkcje Autopilota wymagają aktywnego nadzoru kierowcy i nie zapewniają autonomicznego kierowania pojazdem” – czytamy na polskiej stronie Tesli.
Do dopuszczenia w pełni autonomicznych pojazdów na europejskie drogi, niezbędne są nie tylko modyfikacje elektroniki, lecz zmiany prawne, m.in. w wiedeńskiej konwencji o ruchu drogowym z 1968 roku. Stany Zjednoczone nie podpisały tego dokumentu i auta autonomiczne są tam dopuszczone do ruchu. Na Starym Kontynencie Tesla „nie zapewnia autonomicznego kierowania pojazdem”.

 
Autonomiczne prototypy od wielu lat buduje i testuje m.in. Mercedes, Renault i Volvo.
Idea nie jest nowa, jednak idealnego, czyli w 100% bezpiecznego rozwiązania na razie brak.

„W większości pojazdów nie możemy jeździć jeszcze w pełni autonomicznie, ale producenci będą do tego dążyli. Problemem nadal pozostaje możliwość wypadku z pieszymi, ale myślę, że producenci już niedługo wprowadzą odpowiednie systemy” – podkreśla Drzewiecki.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowe rozwiązania technologiczne w autach. Auto skonfigurowane smartfonem? - Motofakty

Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto