Nocny pożar kamienicy w Bielsku-Białej
Zgłoszenie mówiące o pożarze w bielskiej kamienicy wpłynęło do służb ratowniczych w czwartek, 15 lutego, około godziny 3:50 w nocy.
– Kiedy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia w budynku panowało silne zadymienie na parterze, dwóch lokatorów opuściło budynek przed przybyciem jednostek i nie wymagały pomocy medycznej – zrelacjonowała mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowa KM PSP w Bielsku-Białej.
Ratownicy wyposażyli się w aparaty powietrzne i linę gaśniczą. Po czym weszli do budynku. W środku, przed jednym z mieszkań znaleźli nieprzytomną osobę – natychmiast ewakuowali ją na zewnątrz i przekazali obecnemu na miejscu zespołowi Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, który zadecydował o zabraniu jej do szpitala.
W trakcie akcji ratowniczo-gaśniczej sprawdzano kolejne mieszkania. Strażacy ustalili, że pożarem objęte jest mieszkanie na parterze. Ogień rozprzestrzeniał się na wersalkę i meble. Na szczęście, po ugaszeniu pożaru, nie natrafiono tam na osoby poszkodowane.
W międzyczasie prowadzono ewakuację z sąsiednich mieszkań: w mieszkaniu nr 2 na parterze znajdowały się dwie osoby.
– Ze względu na zadymioną klatkę schodową, lokatorów z mieszkań na poddaszu – łącznie pięć osób, w tym dwójkę dzieci – ewakuowano za pomocą drabiny mechanicznej przez okno dachowe – wyjaśniła mł. bryg. Patrycja Pokrzywa.
Jak dodała, wszystkie ewakuowane osoby zostały przebadane przez Bielskie Pogotowie Ratunkowe – nie wymagały hospitalizacji.
Strażacy na dalszym etapie akcji wynieśli na zewnątrz spalone wyposażenie. W trakcie tych prac, uruchomili wentylację mechaniczną, by oddymić ciągi komunikacyjne. Działania zakończono o godz. 06:01. Przyczynę pożaru ustala policja.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?