Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Beniamin Łuczyński. Członek stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze" miał zaledwie 27 lat

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Zmarł Beniamin Łuczyński. Aktywista miał zaledwie 27 lat
Zmarł Beniamin Łuczyński. Aktywista miał zaledwie 27 lat Facebook / Miasto Jest Nasze
Stowarzyszenie "Miasto Jest Nasze" poinformowało o śmierci aktywisty Beniamina Łuczyńskiego. Był członkiem MJN od 2018 roku, ponadto pracował w Ministerstwie Klimatu jako ekspert ds. energii odnawialnej. Ciało mężczyzny znaleziono we wtorek 14 września na dnie Jeziora Klebarskiego pod Olsztynem.

Zmarł Beniamin Łuczyński, ekspert Ministerstwa Klimatu ds. energii odnawialnej, miejski działacz, członek stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze", gdzie pełnił funkcję m.in. rzecznika prasowego. Był również współzałożycielem fundacji Pracownia ZMIANY działającej przy MJN. Miał 27 lat.

Jako członek MJN angażował się w działania na rzecz klimatu. Na co dzień pracował w Ministerstwie Klimatu i Środowiska jako ekspert ds. OZE. Zorganizował happening "Ostatnia kąpiel w Wiśle”. Był inicjatorem i pomysłodawcą Warszawskiego Obywatelskiego Panelu Klimatycznego i jako koordynator grupy organizacji pozarządowych doprowadził do jego przeprowadzenia. To dzięki niemu powstał podcast Miasto Jest Nasze. Był jednym z jego pomysłodawców i prowadzących - czytamy na stronie stowarzyszenia.

"Był siłą napędową wielu działań na rzecz Warszawy"

Zawsze pogodny, życzliwy doskonale sprawdzał się jako animator życia towarzyskiego i kulturalnego w stowarzyszeniu - organizował wyjazdy studyjne do Sandomierza, Torunia, Bydgoszczy czy Chełma. W planach był jego rodzinny i ukochany Śląsk. Wyruszył też z nami na Mazury, by odnaleźć zaginiony Warszawski Ośrodek Wypoczynkowy. Angażował się również w życie lokalnej społeczności - był koordynatorem festiwalu “Szare domy” na Mokotowie. Był siłą napędową wielu działań na rzecz Warszawy. Serdeczną osobą, pełną uśmiechu i charyzmy. Niezwykle inteligentną i ambitną. Mieliśmy szczęście, że mogliśmy wspólnie działać dla naszego miasta - wspominają Beniamina Łuczyńskiego aktywiści.

Członek MJN zaledwie kilka tygodni temu ukończył studia podyplomowe na Politechnice Warszawskiej poświęcone odnawialnym źródłom energii. Jak wspominają go jego koledzy, nieustannie się rozwijał, uczył i dokształcał.

Tragedia pod Olsztynem

Jak informuje serwis "Onet.pl" powołując się na "Gazetę Wyborczą", do tragedii doszło w miniony weekend w okolicach Olsztyna. Aktywista razem ze swoimi znajomymi wypoczywał w domku letniskowym nad Jeziorem Klebarskim w województwie warmińsko-mazurskim. W nocy z soboty na niedzielę oddalił się od grupy. Znajomi niezwłocznie zawiadomili policję. Wkrótce służby rozpoczęły poszukiwania.

Akcja poszukiwawcza, do której wykorzystano m.in. psy tropiące oraz łódź wyposażoną w sonar i drony trwała całą niedzielę oraz poniedziałek. Najgorszy scenariusz potwierdził się we wtorek, gdy ciało 27-letniego aktywisty na dnie Jeziora Klebarskiego znaleźli płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP.

Śmierć Beniamina to cios dla nas wszystkich. W tych tragicznych dniach rodzinie Beniamina, Ani oraz bliskim pogrążonym w żałobie składamy kondolencje. Jesteśmy z Wami w tych ciężkich dniach - napisali aktywiści na stronie MJN.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto