Mieszkańcy Wspólnoty Betlejem w Jaworznie przejdą 3400 km w 40 dni w intencji zakończenia epidemii

Mieszkańcy Wspólnoty Betlejem przejdą 3400 kilometrów w intencji zakończenia epidemii

Wspólnota Betlejem w Jaworznie przygotowała ciekawą akcję "W 40 dni do Jerozolimy". Jej mieszkańcy wyruszyli już na pielgrzymkę pieszą do Jerozolimy. Nie przejdą jej oczywiście w naturalny sposób przez trwającą pandemię koronawirusa. Będą jednak spacerować po ogrodzie we Wspólnocie Betlejem.

Pierwsi mieszkańcy wyruszyli już w drogę w Niedzielę Wielkanocną, a ostatni skończą marsz 21 maja, w dniu Wniebowstąpienia Jezusa. W marszu udział weźmie 17 mieszkańców. Do pokonania jest łącznie 3400 kilometrów. Każdy z nich musi codziennie przejść 5 kilometrów. Codziennie więc mieszkańcy Wspólnoty Betlejem przechodzą około 85 km.

- Mamy tradycje pielgrzymowania do Santiago de Compostela. W związku z pandemią być może się nam to nie uda. W ten sposób podczas akcji możemy pielgrzymować. Chcieliśmy wziąć udział również w ciekawym kreatywnym projekcie i pokazać, że w czasie pandemii możemy normalnie żyć - mówi ksiądz Mirek Tosza ze Wspólnoty Betlejem.

Wspólnotę zainspirowała się także św. Teresą, patronką tego miejsca.

- Niedawno czytałem rozważanie, w którym św. Teresa pomimo bycia poważnie chorą zachowywała aktywność i chodziła koło łóżka - mówi ksiądz Tosza.

Wspólnocie zależy więc, żeby promować aktywny tryb życia oraz żeby ten trud można było komuś ofiarować.

- Idziemy w intencji zakończenia epidemii i w tych intencjach, które nam prześlecie droga mailowa, na Facebooka lub messengera - informuje Wspólnota Betlejem.

Jak przyznaje ksiądz Mirek czasem zdarza się, że w jednym czasie chodzą dwie osoby. Pierwsze osoby wyruszają w drogę już o 6 rano, a ostatnie kończą około 23.

- Chodzimy bez względu na pogodę. Nasz projekt wymaga systematyczności. Niektórzy są słabsi i chodzą mniej, inni mają tyle siły i ochoty, że potrafią zrobić kilkanaście kilometrów - mówi ksiądz Mirek.

Każdy może dołączyć się do tej akcji

Niestety podczas epidemii nie możemy uczestniczyć w niej osobiście i nie odwiedzamy Wspólnoty Betlejem. Jednak każdy może dołączyć na pewien sposób, by wesprzeć akcję "W 40 dni do Jerozolimy".

Po pierwsze ksiądz Mirek Tosza zaprasza do wspólnej modlitwy - zarówno w intencji zakończenia epidemii, a także innych, które zgłaszają mieszkańcy.

Ksiądz Tosza zachęca do wykonania własnych postanowień i zadań, które będziemy wykonywać codziennie. Ważne, żeby wśród nich znalazła się liczba 4. Możemy przytulać się do żony przez cztery sekundy, przez cztery minuty medytować czy poświęcić 40 minut na naukę języka obcego. Ważne, żeby postanowienia były wykonywane systematycznie.

Wspólnota zaprasza do dzielenia się swoimi postanowieniami zarówno przez napisanie komentarza na wydarzeniu na Facebooku, jak i wysłaniu zdjęcia.

- Bardzo chcemy włączyć ludzi w ten projekt. Dostajemy różne intencje modlitw oraz informacje o różnych postanowieniach od wiernych. Bardzo nas to cieszy - mówi ksiądz Mirek Tosza.

Możemy również wesprzeć Wspólnotę Betlejem przelewem na konto. Wspólnota zbiera na dwa cele. Po pierwsze potrzebne są środki ochrony osobistej dla osób biednych, bezdomnych i mieszkańców bloków socjalnych. Zakupione zostaną za nie np. rękawiczki, maseczki, płyny i zele dezynfekujące. Drugim celem jest pomoc i wsparcie rodzin żyjących w tragicznych warunkach w Syrii. Wpłat możemy dokonywać na konto PKO SA 24 1240 1330 1111 0010 8840 8803 - z dopiskiem 40 dni do Jerozolimy.

Msza święta online

Wierni mogą uczestniczyć również w mszach świętych sprawowanych przez księdza Mirka Toszę. Oczywiście ze względu na trwającą pandemię koronawirusa odbywają się one online. Możemy włączyć ja na Facebooku Wspólnota Betlejem. Msza jest transmitowana w niedzielę o godz. 11 oraz we wtorki oraz czwartki o godz. 18.