Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy spotkali się w sprawie kopalni w Ciężkowicach. Są przeciw?

Anna Zielonka
W niedzielę w dzielnicy Ciężkowice w Jaworznie odbyło się spotkanie mieszkańców w sprawie planowanej kopalni węgla kamiennego Mariola 1. Inwestorem jest australijska spółka Balamara. Mieszkańcy zebrali się w remizie OSP Ciężkowice. KOPALNIA W CIĘŻKOWICACH

Kopalnia w Ciężkowicach

Inicjatorem zebrania w OSP Ciężkowice był Komitet Społeczny "Obrony Doliny Żabnika", czyli znajdującego się w ciężkowickim lesie rezerwatu przyrody. Spotkanie zostało zorganizowane po to, aby nawiązać kontakt z mieszkańcami, pod działkami których Balamara planuje wydobycie.

- Chcemy, aby państwo sprawdzili na przygotowanej przez nas mapie, czy wasze działki leśne lub rolne leżą właśnie w strefie oddziaływania kopalni. Bowiem właściciele właśnie takich terenów są stronami postępowania odbywającego się w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, do której Balamara złożyła wniosek o uzgodnienie decyzji środowiskowej w związku z planowaną kopalnią Mariola 1 - tłumaczył Adrian Majewski, przewodniczący komitetu społecznego. - A będąc stroną, mieszkańcy mogą mieć wpływ na decyzje RDOŚ - dodał.

Mieszkańcy Ciężkowic, którzy zebrali się w siedzibie OSP, w większości są przeciwko kopalni. Obawiają się bowiem, że wydobycie zniszczy ich dobytek. Chcą zorganizować akcje protestacyjne.

- Nie godzimy się na budowę kopalni, tym bardziej że deklaracje inwestora budzą nasze wątpliwości. Dlaczego? Po pierwsze, niepokoi nas fakt, że kapitał spółki, która zamierza inwestować w zakład górniczy w Jaworznie, ma tylko niecałe 450 tys. złotych kapitału zakładowego - zaznacza Artur Nowacki, mieszkaniec Ciężkowic. - Poza tym informacje podane na polskiej stronie Balamary również się od tych na stronie angielskiej, na przykład jeśli chodzi o planowane zatrudnienie, to w informacjach po polsku czytamy, że firma planuje zatrudnić od 800 do 1000 pracowników w jednej kopalni, a tymczasem z informacji po angielsku wynika, że będzie to jedynie niewiele ponad 500 osób - argumentuje.

Niektórzy mieszkańcy zdecydowali się przyłączyć do organizacji pozarządowej - Stowarzyszenie do Walki o Przestrzegania Prawa w RP - działającej na terenie Jaworzna. Jego zarząd zadeklarował ciążkowiczanom pomoc w staraniach o niedopuszczenie do budowy kopalni. Stowarzyszenie sprzeciwia się też budowie innej kopalni w Jaworznie - Mariola 2 (chodzi o wydobycie m.in. spod Niedzielisk), którą też zamierza zbudować Balamara.

Komitet społeczny nie doczekał się za to odzewu od organizacji proekologicznych, które poinformował o sytuacji rezerwatu Dolina Żabnika.

- Przecież to zielone miejsca na mapie Jaworzna, będące pod ochroną, może zniknąć z powierzchni ziemi, gdy zacznie działać kopalnia - argumentuje dalej Adrian Majewski. - Pisaliśmy m.in. do Fundacji Silesia czy do Greenpeace. Niestety nie dostaliśmy od nich żadnej odpowiedzi. Apelujemy jednak, aby obrońcy ekologii przyłączyli się do nas i nam pomogli - zaznacza.

W ciężkowickiej remizie zjawili się też mieszkańcy Trzebini

Na zebraniu spotkaliśmy jednak nie tylko przeciwników budowy kopalni. Zjawili się też zwolennicy. Wśród nich jest np. Zdzisław Glimos. Też mieszka w Ciężkowicach.

- Uważam, że panika, który wybuchła w dzielnicy, jest niepotrzebna. Wiele lat pracowałem w górnictwie i sądzę, że proponowany sposób wydobycie węgla, nie powinien być bardzo szkodliwy - argumentował w rozmowie z nami. - Poza tym ważne są też miejsca pracy, które zakład górniczy mógłby zapewnić - dodał. Przekonuje, że w Ciężkowicach nie jest tak, że wszyscy są przeciwko kopalni. - Zdania są podzielone - podkreślił.

Przypominamy, że na dwóch wcześniejszych spotkaniach, organizowanych przez jaworznicki samorząd, przedstawiciele Balamary zapewniali, że, wbrew, ich zdaniem, wprowadzającym mieszkańców w błąd twierdzeniom niektórych urzędników UM, kopalnia nie zaszkodzi miastu. We wtorek w Urzędzie Miejskim przyznali jednak, że nie przygotowali się jeszcze dobrze do tego, aby móc udzielić wyczerpujących odpowiedzi w tym zakresie. Mówią, że przyjdzie na to czas i zapowiadają akcję informacyjną.

- Liczymy na spotkania, na których będzie można podjąć merytoryczną rozmowę, i na których przedstawimy nasze plany i odpowiemy na wszystkie pytania - podkreślił Piotr Kosowicz, dyrektor wykonawczy.

Czekamy na komentarz Balamary.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto