Magia Książki Jaworzno. Recenzja Dawida Litki [ZDJĘCIA]:
Twórca grupy DyeMotion, Marian Folga już nas przyzwyczaił do tego, że jego wyobraźnia właściwie nie ma granic. I choć wydawałoby się to nieprawdopodobne, ponownie udało mu się mały kawałek tej wyobraźni zamknąć w kilkudziesięciu minutach barwnego spektaklu. Scenariusz, który oparł się na dobrze nam znanych baśniach, nie mógł zaskoczyć widza niczym nowym. Foldze, który oprócz stworzenia scenariusza wcielił się również w rolę reżysera i twórcę muzyki(!), tego najwyraźniej nikt nie powiedział, bo historia opowiedziana przez niego zaskakuje. Zaskakuje i przeraża. Bo baśnie w wydaniu DyeMotion wymykają się ze znanych do tej pory ram , a widza czeka niemałe zaskoczenie – historia jednak nie jest zamknięta i pozostawia oglądającym spektakl sporą możliwość interpretacji.
Za choreografię i twórcę historii „Magii Książki” odpowiada Monika Adamczyk, która również partneruje grającemu główną rolę Konradowi Dziedzinie. Włączyła się ona również w reżyserię i stworzenie historii. Na scenie pojawia się w sumie aż osiemnastu artystów. Wywołującą dreszcze ścieżkę dźwiękową, oprócz Folgi komponował Artur Majewski. Spektakl to połączenie, tańca, akrobatyki i charakteryzacji z niesamowitą grą świateł. Wszystko w niepowtarzalnym stylu Mariana Folgi.
Dawid Litka
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?