Kocia z handlem, ale z rozszerzoną ofertą gastronomiczną oraz atrakcjami weekendowymi i popołudniowymi - takiej ulicy Sienkiewicza chcemy

Zespół konsultacyjny, działający w ramach projektu “Jaworzno w dyskusji” z ramienia Urzędu Miasta w Jaworznie przedstawił pierwsze wnioski dotyczące przyszłości ulicy Sienkiewicza, popularnie zwanej "Kocią".

Projekt pn. „Ulica Sienkiewicza (Kocia) jako miejsce targowe w kontekście ładu przestrzennego” ma na celu zbadanie opinii mieszkańców, przedsiębiorców, osób wynajmujących mieszkania w kamienicy na Sienkiewicza na temat roli i nowego wyglądu jednej z kluczowych ulic handlowych w centrum Jaworzna. W ramach konsultacji przedstawicieli gminy z mieszkańcami, odbyły się warsztaty dla jaworznian oraz debata z udziałem ekspertów i praktyków rewitalizacji obszarów miejskich, podczas których dyskutowano temat przyszłości „ul. Kociej”. Przeprowadzono również badanie wśród młodzieży oraz ankietę wśród uczestników Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Bezpośrednio na terenie ulicy odbyły się warsztaty plastyczne dla dzieci oraz spotkanie z właścicielami nieruchomości przy ul. Sienkiewicza, W Muzeum Miasta Jaworzna miały miejsce warsztaty Word Cafe z aktywnie uczestniczącymi w nich przedsiębiorcami.

– Konsultacje miały na celu zbadanie problemów Kociej, poszukanie rozwiązań usprawniających jej funkcjonowanie albo też znalezienie nowej roli i jej nowego oblicza – mówi Małgorzata Nowacka-Wysogląd z Wydziału Urbanistyki i Architektury, lider projektu. – Od marca do września tego roku zwracaliśmy się do różnych grup społecznych, by pozyskać ich opinie. Zorganizowane zostały spotkania z mieszkańcami miasta, właścicielami kamienic, najemcami lokali użytkowych i osobami handlującymi na ul. Sienkiewicza. Przeprowadzono ankietę internetową cieszącą się rekordowym odzewem prawie 900 osób. W spotkaniach i dyskusjach uczestniczyli również eksperci. Wspólnie szukano porównywalnych rozwiązań w innych miastach, aby oprzeć się na wypracowanych wzorcach.

Uczestnicy konsultacji wskazali, że aktywność ulicy zależy od atrakcyjności oferty handlowo-usługowej, pogody, dni tygodnia i świąt. Badania ujawniły, że z uwagi na dostępność warzyw, owoców i artykułów codziennej potrzeby, największy potencjał "Kocia" osiąga w sezonie wiosenno-letnim. Znaczenie ma fakt możliwości zrobienia zakupów na świeżym powietrzu, kontakt ze sprzedawcą, spotkania ze znajomymi, poczucie wyboru towaru czy szybkość zakupu.

- Obraz Kociej zależy również od ingerencji miasta w jej działalność. Nie udało się przenieść handlu z Sienkiewicza na równoległą uliczkę czy na plac przy banku. Położony przed laty duży nacisk na regulację handlu, sankcjonowanie, nakładanie dodatkowych opłat, negatywnie wpływał na jej aktywność i zadowolenie użytkowników. Sprzedawcy zmniejszali powierzchnie handlowe, znikał drobny handel lub działał z ukrycia, wzrastało ogólne niezadowolone i tworzyła się atmosfera nieprzyjazna dla wszystkich grup interesariuszy. Co do interesariuszy, każdy z nich ma inne potrzeby i zapatrywania co do handlu - wyjaśnia Małgorzata Nowacka-Wysogląd.

Handel na ul. Sienkiewicza to dla większości jaworznian tradycja. Widzą potrzebę poprawy estetyki, możliwości schronienia się przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi czy wydłużeniem godzin handlu w tygodniu, zauważają że brak jest w tym miejscu oferty skierowanej do młodych ludzi. Mieszkańcy chcieliby powiększenia sektora gastronomicznego, który stałby się miejscem spotkań. Są też głosy za zmianą nawierzchni, aby ta była przyjazna dla rolek. Starsi bardzo cenią sobie to miejsce, chcą by było łatwe dla poruszania się i miało zielone zaułki dla spotkań.

- Mieszkańcy ulicy główny problem miejsca upatrują w ruchu samochodów, parkowaniu, braku zasad handlu oraz w zapewnienia czystości. Jak się można spodziewać, dla przedsiębiorców i najemców lokali użytkowych, najważniejszy jest cel finansowy, oni problem widzą w dzikiej konkurencji, która wystawia swój towar bez ponoszenia jakichkolwiek opłat. Nie podnoszą potrzeby współpracy, chcą wprowadzenia sprawiedliwych zasad użytkowania ulicy - wskazuje lider projektu.

Z kolei dla kupujących handel na ul. Sienkiewicza to już tradycja, zauważają potrzebę poprawy estetyki, możliwości schronienia się przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi czy wydłużeniem godzin handlu w tygodniu. Według ankietowanych, ulica nie ma oferty skierowanej do młodych jaworznian. Dopiero gastronomia, która byłaby miejscem spotkań czy posadzka przyjazna dla rolek, mogłyby ich tu sprowadzić. Starsi bardzo cenią sobie to miejsce, chcą by było łatwe dla poruszania się i miało zielone zaułki dla spotkań.

Wśród uczestników konsultacji, pojawiły się też propozycje, aby potraktować "Kocią" jako markę Jaworzna, wykorzystać przy tym wizerunek kota, rozwinąć poziom handlu, np. przez okazjonalne jarmarki oraz dodać gastronomię by weekendowo ściągnąć tu osoby odwiedzające Jaworzno. Dominującą konkluzją pozostało zachowania tradycji handlu na ulicy, wprowadzenie jasnych reguł użytkowania deptaku, utrzymanie porządku i estetyki przestrzeni oraz wzbudzenia popołudniowej aktywności miejsca.

- Specjaliści radzą miastu, by sprawy gospodarcze pozostawić zrzeszonym przedsiębiorcom. Póki ich nie ma, miasto ma być inicjatorem, wsparciem, konieczna jest wzajemna współpraca, należy wykorzystać potencjał galerii, stosować jej dobre wzorce, promować lokalny produkt, pozyskiwać fundusze zewnętrzne - wylicza Małgorzata Nowacka-Wysogląd. - Zmiany na ulicy Sienkiewicza to proces zależny od wielu czynników m.in. chęci współpracy właścicieli i najemców z gminą. Samorząd będzie podejmował starania, by wyniki konsultacji znalazły odzwierciedlenie w sposobie zarządzania miejscem. Ostatecznym ustaleniem potencjału i roli tej ulicy, będzie dopasowanie do nich reguł użytkowania terenu gminnego i projektu przebudowy - puentuje Nowacka-Wysogląd.