Według projektu, wysokość diet ulega pomniejszeniu o 30 proc. za każdą nieobecność na sesji i o 10 proc. za każdą nieobecność na posiedzeniu stałej lub doraźnej komisji Rady Miejskiej.
Dieta nie przysługuje, jeśli radny nie uczestniczył w żadnym, zwołanym w danym miesiącu posiedzeniu RM, komisji stałej lub doraźnej.
Wyjątkiem są sesje nadzwyczajnej. Za nieobecność na nich dieta nie ulegnie pomniejszeniu.
Co o tym myślicie? Czy takich ruch przewodniczącego RM jest słuszny? Czy radni w innych miastach też powinni dostawać pomniejszone diety za nieobecność?
Marcin Kozik, randy niezależny, Barbara Sikora i Krzysztof Lehnort z klubu JPO złożyli wniosek formalny:
Aby nie było zróżnicowania wysokości diety radnego ze względu na pełnioną w RM funkcję. Za nieobecność na sesji 50 proc. mniejsza dieta, na komisjach o 30 proc. mniejsza dieta. Wnioskowali też o to, aby diety były pomniejszane o 50 proc. za nieobecność na sesji nadzwyczajnej.
W głosowaniu przeszła pierwotna propozycja, czyli ta złożona przez Wiesława Więckowskiego. Rada Miejska przyjęła ją 13 głosami. Przeciwko było 4 radnych, 1 się wstrzymał.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?