Jaworznianki szyją dla Australii. W Pastelove Love powstają torby dla torbaczy [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy Jaworzna włączyli się w akcję pomagania zwierzętom, które ucierpiały w trakcie ogromnych pożarów, które trawią Australię. Wielkie szycie dla Australii odbyło się w pracowni Pastelove Love.

- Akcja właściwie powstała przez przypadek. Spotykam się z grupą szyciową oraz jestem w grupie Ewy Chodakowskiej, razem z koleżankami motywujemy się wzajemnie. Zaproponowałam więc moim koleżankom, żebyśmy razem coś uszyły, a mam do dyspozycji całą pracownię - opowiada Marzena Harasiuk, właścicielka Pastelove Love.

Pani Marzena rozgłosiła na jednym z jaworznickich portali informacje, że potrzebne są materiały. Odzew był ogromny.

- Jaworznianie wykazali się ogromnym zainteresowaniem. Byłam zaskoczona. Zgłosiło się też sporo osób, które szyją w domowym zaciszu. Sporo osób chciało nam pomóc - mówi Marzena Harasiuk.

Akcja szycia dla Australii rozwinęła się w całej Polsce. W województwach znajdują się koordynatorki, które przekazują odpowiednie informacje o tym, kiedy i co jest szyte.

- Szyjemy takie specjalne woreczki, torby, kokony dla poparzonych zwierząt, m.in. dla kangurów czy nietoperzy. Materiały są naturalne, gdyż mają kontakt z poparzoną skórą zwierząt - mówi właścicielka Pastelove Love.

W środę 22 stycznia w pracowni Pastelove Love odbędzie się ostatnia akcja szycia dla Australii.

- We wtorek otrzymaliśmy radosną informacje, że Australia ma już zapewnione pełne zapotrzebowanie na woreczki. Bardzo cieszę się, że świat włączył się do akcji i że to już póki co koniec, a zwierzęta w Australii otrzymały od nas pomoc. Jeśli w przyszłości będzie znowu potrzeba, by uszyć pokrowce dla zwierząt, z przyjemnością znów będziemy działać - powiedziała Marzena Harasiuk.