Nasza Czytelniczka twierdzi, że fragment terenu należał do niej i jej rodziny. Była zaskoczona, gdy w 2005 roku wyrosło przed nią ogrodzenie, a sąsiedzi przekonywali, że ten obszar od lat jest ich własnością.
-Tymczasem według starych ksiąg wieczystych mam prawo do dojazdu od ulicy Olszewskiego. Bo przecież przy takiej ulicy jest mój dom. Taki jest mój adres - przekonuje jaworznianka.
Od czasu sporu z sąsiadami nasza Czytelniczka nie ma oficjalnej drogi do swojej posesji. Dostaje się na nią od tyłu, po śladzie dawnej kolejki, a nie, jak stoi w adresie, od ulicy Olszewskiego. Do domu musi wchodzić przez piwnicę.
Przekonuje też, że w gruntowej dróżce, która musi służyć jej jako dojście do domu, biegną rury z gazem. Jej wyasfaltowanie, zdaniem pani Genowefy, obciąży sieć gazowniczą, co może doprowadzić do tragedii.
Jest załamana całą sytuacją. Wielokrotnie domagała się od urzędników, aby podjęli kroki, zmierzające do wyprostowania sprawy i pomocy jej, jako pełnoprawnej mieszkance Jaworzna. Pani Genowefa czuje się bezsilna na tyle, że postanowiła poprosić o pomoc przed naszą kamerą.
- Przyszłam się pożalić na swoją tragiczną sytuację. Zostałam prymitywnie okradziona przez urzędników. Chcę sprawiedliwości - apelowała w obecności naszych dziennikarzy. - Dlaczego nikt nie bierze pod uwagę moich argumentów? -pyta.
O sprawie pisaliśmy już wcześniej. Od początku UM nie ma sobie nic do zarzucenia i twierdzi, że pani Genowefa „ma niezakłócony dojazd do swojej posesji przez nienazwaną drogę gminną”, od której „są wykonane furtka i brama wjazdowa na działkę”.
- Droga ta idzie do ulicy Fabrycznej na końcu ul. Olszewskiego. Numeracja tzw. „policyjna” pochodzi z okresu przedwojennego i prawdopodobnie związana była z innym układem przestrzennym zabudowy w tamtym okresie - stwierdził Teobald Jałyński z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.
Czekamy na komentarze Czytelników.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?