Galeria Galena w Jaworznie. Koncert Katarzyny Skrzyneckiej [GALERIA]

W Jaworznie jest pani po raz pierwszy?
Przeciwnie, byłam tu już kilka razy, śpiewałam i występowałam w objazdowych spektaklach. Bardzo sobie cenię jaworznicką publiczność. Tu wszyscy są bardzo spontaniczni, na występy artystów reagują bardzo żywiołowo, śpiewają, klaszczą. Zawsze chętnie przyjeżdżam do Jaworzna, podobnie jak do innych miast województwa śląskiego. Bowiem to właśnie mieszkańcy tej części Polski są bardzo otwarci i aktywni na koncertach. Muszę w tym miejscu dodać, że w każdym regionie naszego kraju publiczność bawi się inaczej. W Poznaniu na przykład widzowie zachowują ciszę na koncertach, słuchają w skupieniu z uśmiechem na ustach i dopiero na końcu obdarzają artystów gromkimi brawami. Proszę też o wielokrotne bisy. Z kolei na wschodzie Polski publiczność jest na tyle spontaniczna, że bardzo pokazuje swoje emocje i np. sporo osób w czasie sztuki teatralnej potrafi głośno komentować to, co widzi na scenie. To też ciekawe.

Co myśli pani o Jaworznie?
Przyznam szczerze, że za każdym razem, gdy tu przyjeżdżam, niestety nie mam czasu się dobrze rozglądnąć. Zwykle po przyjeździe są próby, później występ, a następnie z całą moją ekipą jedziemy w dalszą drogę.

Wystąpiła pani za to jako pierwsza z trzech gwiazd w nowo otwartej galerii Galena. Jak podoba się pani to miejsce?
Cieszę się, że mieszkańcy Jaworzna zyskali taką przestrzeń. Galerie handlowe już na dobre wpisały się w życie wielu innych miast. Galena, przez swoją wielofunkcyjność, czyli sklepy, kino, fitness i inne elementy w jednym na pewno będzie miejscem spotkań, w którym mieszkańcy nie tylko zrobią zakupy, ale zaznają rozrywki i odprężą się, choćby tylko spacerując i oglądając wszystko, co ich otacza.