Festiwal pełen energii

- Bawiłam się świetnie, tym bardziej, że udało mi się stanąć przed samą sceną. Dzięki temu jako jedna z dziesięciu zostałam przez In Grid zaproszona na scenę - mówi Martyna Kowalewska z Jaworzna. Tegoroczna edycja imprezy przyciągnęła nad zalew Sosina około 20 tys. osób. Imprezowicze przyjechali z całego regionu. Wśród nich byli np. mieszkańcy Katowic, Zawiercia, Gliwic, a nawet Częstochowy. Przyszły całe rodziny.

- Na festiwalu jesteśmy po raz drugi. Mieszkamy niedaleko, dlatego postanowiliśmy nie tracić okazji i zobaczyć, czy w tym roku impreza będzie równie udana jak w tamtym. Propozycje organizatorów są ciekawe. Deszcz też nie pada, więc bawimy się dobrze - mówi Mieczysław Nowak z Jaworzna. Festiwal Energii ruszył z opóźnieniem. Zaczęło się od zespołu Big Cyc, który spóźnił się na umówioną godzinę. Skiba i jego zespół dali jednak z siebie wszystko i w krótkim czasie rozgrzali festiwalową publiczność. Kilkakrotnie bisował też zespół IRA, który wystąpił zaraz po Big Cycu.

- Niestety pomimo wcześniejszych prób podczas instalowania się zespołów następowały dłuższe niż powinny przerwy. Ze względu na spore opóźnienia musieliśmy zmienić nieco kolejność. Dlatego In Grid wystąpiła przed, a nie po show pirotechniczno-laserowym - wyjaśnia Janusz Ciołczyk, dyrektor jaworznickiego MCKiS-u. In Grid, świetnie posługująca się językiem polskim, szybko zaskarbiła sobie sympatię publiczności.

Na koniec imprezy odbyła się trzecia edycja Mistrzostw Polski Videozone, czyli zmagania VJ-ówi DJ-ów.

- Tegoroczne zmagania, to kontynuacja formuły z poprzednich lat, polegającej przede wszystkim na promowaniu najnowszych trendów w sztukach audiowizualnych i prezentowaniu najciekawszych zjawisk na styku muzyki i nowych mediów - mówi Sebastian Kuś z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Zwycięzcą Videozone został Kuba Szymański - vj. nontoy. Kolejne miejsca na podium zajęli Bartosz Cegłowski - vj. h3xus oraz Bartek Szlachcic - vj. VNS. Choć część oficjalna festiwalu skończyła się ok. godz. 3, dyskoteka trwała do rana.