Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duma ze śląskich przedsiębiorców

Elżbieta Kazibut
fot. Lucyna Nenow.
O tym, gdzie małe i średnie firmy mogą szukać także finansowego wsparcia mówi Bożena Rojewska, prezes Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Katowicach.

Jutro kończy się Europejski Tydzień Małej i Średniej Przedsiębiorczości. Ale to chyba nie oznacza, że skończyła się pomoc dla przedsiębiorców?
Oczywiście, że się nie skończyła. Takie przedsięwzięcia jak Europejski Tydzień są właśnie po to, aby ta pomoc była lepsza i skuteczniejsza. Jest to zresztą zorganizowany już po raz drugi tydzień europejskiej kampanii na rzecz rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. Inicjatywa zrodziła się w 2008 roku w Komisji Europejskiej. Celem jest wspieranie rozwoju istniejących małych i średnich przedsiębiorstw, a także zachęcanie do zakładania własnej działalności gospodarczej. W tym czasie, w krajach członkowskich organizowane są różne wydarzenia o charakterze promocyjno-informacyjnym, takie jak konferencje, wykłady, seminaria, warsztaty, fora przedsiębiorców. Pomoc nie kończy się wraz z cyklem spotkań. Inicjatywa jest właśnie po to, aby przybliżyć instrumenty wsparcia, powiedzieć i pokazać przedsiębiorcom, gdzie mają się udać po informacje i gdzie poznać możliwości uzyskania pieniędzy na swoją działalność.

Wykłady, seminaria, spotkania i panele dyskusyjne. Czy takie debaty mają sens?
Jakiekolwiek spotkania, dyskusje, zawsze mają sens. Wiadomo, że na takich spotkaniach przedsiębiorcy nie zdobędą całościowej informacji o pozyskiwaniu środków pomocowych, ale zdobędą wiedzę jak i gdzie szukać pomocy, jako przedsiębiorcy wymienią się między sobą doświadczeniami. Spotkania wskażą im konkretne adresy gdzie należy zastukać po wsparcie, gdzie szukać dodatkowych środków na działalność i jak tę działalność efektywnie i innowacyjnie rozwijać.
Ale żeby rozwijać, trzeba najpierw zacząć. Jednym z zadań tegorocznej kampanii było zachęcenie młodych ludzi do wyboru drogi zawodowej przedsiębiorcy, a nie pracownika najemnego.

Czym możecie ich do tego przekonać?
Wcale nie musimy ich zachęcać czy przekonywać do zakładania własnej działalności. Jest tak ogromne zainteresowanie programem promującym samozatrudnienie, że mamy więcej chętnych niż jest miejsc w projekcie. Np. z ostatniego naboru wpłynęło 650 projektów dotyczących prowadzenia własnej działalności na 20 wolnych miejsc. A były to w większości projekty bardzo ciekawe. Wybranie 20 najlepszych było niezwykle trudne. Ale w czerwcu będziemy ogłaszać drugi nabór. Będzie również niestety tylko 20 miejsc, bo środki są ograniczone. Chciałam zaznaczyć, że tego typu działania promujące własną inicjatywę gospodarczą, prowadzi nie tylko GARR, ale również inne firmy, które pozyskały środki na przeszkolenie i wsparcie osób chętnych do założenia własnego przedsiębiorstwa. Z listą tych firm można się zapoznać na stronach internetowych Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Wiele mówiono w minionym tygodniu o innowacyjności i konkurencyjności naszych przedsiębiorstw. Jak wypadamy na tle Polski i Europy?
Możemy pochwalić się jako region swoimi przedsiębiorcami, którzy chętnie i mądrze sięgają po pomoc unijną. Przedsiębiorcy śląscy mają bardzo dużo ciekawych, innowacyjnych pomysłów. Piszą coraz lepsze projekty, ale - co ważne - również lepiej niż w minionych latach realizują swoje zamierzenia. Jesteśmy na półmetku realizacji programu innowacyjna gospodarka i do tej pory, GARR SA jako Regionalna Instytucja Finansująca podpisała 240 umów o wartości prawie 700 mln zł. Jesteśmy w czołówce - jeśli chodzi o województwo - instytucji wdrażających Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka. Myślę, że również na tle Europy, dzięki temu wsparciu, będziemy konkurencyjni, bo taki jest cel tego programu.

W Toruniu odbył się konkurs, w którym wyłoniono regionalnych liderów innowacji. Co taki lider zyskuje prócz dyplomu i laurki?
Firma zyskuje prestiż i uznanie. Takie firmy, które zostały docenione będą sięgać po kolejne środki pomocowe i tym samym wpływać na rozwój regionu. A nam chodzi przecież o to, żeby nasz region był konkurencyjny na rynkach europejskich. Powinniśmy być wszyscy dumni z naszych przedsiębiorców, ponieważ Polska bardzo dobrze wykorzystuje środki pomocowe, pomimo że POIG jest programem trudnym, ze względu na to, że jego celem jest rozwój gospodarki oparty na wiedzy, nowoczesności, innowacyjności i wprowadzaniu najnowocześniejszych technologii. Nie zraża to jednak naszych przedsiębiorców. Piszą wnioski, składają wysoko oceniane projekty. Wcześniej, jeszcze w programach przedakcesyjnych, można było złożyć projekt na zakup środków trwałych, innowacyjny, ale tylko dla danego przedsiębiorstwa. Natomiast obecne projekty muszą zakładać wdrożenie najnowocześniejszej technologii znanej na świecie nie dłużej niż 3 lata. Są więc innowacyjne nie tylko dla konkretnej firmy, ale dla całego sektora gospodarki. To projekty związane np. z przemysłem lotniczym, oświetleniowym, z branżą chemiczną, spożywczą, systemami solarnymi, uszlachetniania złomu oraz projekty badawczo-rozwojowe.

Według koncepcji państwa jako "stróża nocnego", gospodarce najlepiej dać święty spokój. Poradzi sobie sama. Jaka jest więc rola GARR?
Zgadzam się z tym, że przedsiębiorca zakładając własną firmę wie najlepiej po co ją zakłada i jakie cele chce osiągnąć. Ale po to powstały środki pomocowe Unii Europejskiej i budżetu państwa, żeby pomóc przedsiębiorcy w możliwości pozyskania dodatkowych środków na rozwój firmy, na który może nie byłoby go stać, gdyby musiał wyłożyć własne pieniądze. GARR nie zamierza mieszać się w kierowanie firmami, natomiast ma za zadanie poinformowanie przedsiębiorców, z jakich konkretnie środków mogą korzystać, wspomagać ich w trakcie realizacji pomysłów. Ale zaznaczam, że to są ich pomysły. GARR jest instytucją wspomagającą w pozyskiwaniu dodatkowych środków na potrzeby rozwoju przedsiębiorstwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto