Dualizm zostaje

Z tą sytuacją nie zgadza się np. Wacław Chudzikiewicz, jaworznicki radny. Uważa, że etaty policyjne powinna dofinansować sama policja, ponieważ podwójne wydatki na bezpieczeństwo w mieście to trwonienie pieniędzy. - Na bezpieczeństwie oszczędzać nie można i zgadzam się z tym w zupełności. Ale w innych miastach takiego dualizmu nie ma. Władze innych gmin finansują albo straż miejską, albo tworzą dodatkowe etaty dla policjantów - mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej Wacław Chudzikiweicz. W przyszłym roku z 15 etatów finansowanych przez władze miasta dwa wracają do policji.

Radny podkreśla, że gdy w 2000 roku Straż Miejska uległa likwidacji, rok później Jaworzno stworzyło dodatkowe etaty dla dzielnicowych. Kilka lat później Straż Miejska w Jaworznie została reaktywowana, ale dodatkowe etaty policyjne nie zniknęły. W Jaworznie funkcjonuje dualizm finansowania pracowników czuwających nad bezpieczeństwem mieszkańców. Obecnie w Straży Miejskiej pracuje 28 funkcjonariuszy oraz jeden pracownik cywilny.

- Jedną z przesłanek ponownego powołania Straży Miejskiej była kwestia respektowania prawa lokalnego na terenie miasta. Chodzi przede wszystkim o prawo służące mieszkańcom, ze szczególnym uwzględnieniem porządku publicznego i bezpieczeństwa. Poza tym od 2005 roku w Jaworznie trwa program poprawy bezpieczeństwa "Tarcza". W ramach tego programu wiele zadań wykonuje właśnie Straż Miejska. Miasto finansuje też etaty policyjne, przede wszystkim po to, aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa w mieście - wyjaśnia Katarzyna Florek z Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Gmina od 2001 roku finansowała 15 etatów policyjnych. Ale w przyszłym roku nieprzekraczalne limity wydatków zakładają znaczne ich zmniejszenie.

Dlatego już od stycznia etatów w policji, które finansuje miasto, będzie tylko 13. Urzędnicy podkreślają, że Straż Miejska w Jaworznie ma zupełnie inny zakres obowiązków niż policja.

Do zadań Straży Miejskiej należą między innymi nadzór i obsługa miejskiego systemu monitoringu i realizacja zadań wynikających z ustawy o ochronie zwierząt. Strażnicy miejscy na przykład odławiają bezpańskie psy.

- Ponadto, równolegle z patrolowaniem ulic, sprawdzają, jak mieszkańcy Jaworzna radzą sobie z utrzymaniem czystości na posesjach. Kontrolują także, czy jaworznianie mają umowy na wywóz nieczystości, sprawdzają złomowiska, lasy, a także place zabaw znajdujące się na terenie miasta - argumentuje Katarzyna Florek. - Dlatego potrzebny jest dualizm. Jeśli tych zadań nie będzie realizowała Straż Miejska, takie obowiązki musiałaby przejąć policja lub zewnętrzna firma, co pociąga za sobą zwiększenie zatrudnienia w policji oraz inne dodatkowe koszty - dodaje urzędniczka.