Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drabika Jaworzno. Czy ta droga jest nielegalna?

Anna Zielonka
Drabika Jaworzno: Alternatywna droga tranzytowa przez Jaworzno, mieście przyjaznym kierowcom, nie tylko jaworznickim, jest nielegalna? Tak wynika z postanowienia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który wstrzymał roboty budowlane na ulicy Drabika. Okazało się, że droga powstała bez pozwolenia na budowę, choć zakres prac wymagał takiego dokumentu.

Drabika Jaworzno. Czy ta droga jest nielegalna?

- Jesteśmy na etapie zbierania materiału dowodowego - informuje Małgorzata Chrobok, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Jaworznie.

Kontrolę na Drabika PINB przeprowadziła na wniosek mieszkańców tej ulicy.

- Wszystko wskazuje na to, że została popełniona pomyłka, w tej chwili nie wskazuję przez kogo, czy przez inwestora czy wykonawcę, na razie stwierdzam fakt. Bowiem zakres robót wykonanych na ulicy Drabika powinien być poparty decyzją o pozwoleniu na budowę, a takiego pozwolenia MZDiM Jaworzno nie posiada. Zarząd twierdzi jednocześnie, że został przeprowadzony remont drogi, a nie jej budowa, co absolutnie nie jest prawdą - wyjaśnia.

Przypomnijmy. Ulica Drabika miała odciążyć sąsiednią ulicę Obrońców Poczty Gdańskiej, której mieszkańcy narzekali na wzmożony ruch samochodowy na wąskiej, dawno nieremontowanej drodze. Przeszkadzają im przede wszystkim ciężarówki, które obrały tę drogę ze względu na zamknięcie centrum miasta dla ciężkich samochodów. Niestety życzenia mieszkańców nie są w pełni spełniane.

Władze miasta ograniczyły na OPG tonaż tylko do 10 ton dla tranzytu, co nie eliminuje ruchu z tej ulicy. Drogowcy wyasfaltowali jednak Drabika, aby choć trochę odciążyć Obrońców Poczty Gdańskiej. Ta decyzja nie spodobała się jednak ludziom mieszkającym przy Drabika, bo nie chcą, aby pod ich oknami przejeżdżały samochody.

PINB przeprowadziła kontrolę na ich wniosek 10 czerwca, gdy ulica Drabika była już pokryta asfaltem.
- Dostałam jednak zdjęcia od mieszkańców, potwierdzające stan tej ulicy przed robotami. Była to zwykła droga gruntowa, bez kamiennej podbudowy. Teraz wygląda zupełnie inaczej. Jest na niej asfalt, są krawężniki, zjazdy do posesji. To oznacza, że została zbudowana na nowo - zaznacza Małgorzata Chrobok.

Pracownicy jaworznickiego MZDiM-u nie zgadzają się z opinią PINB. Uważają, że przeprowadzili remont drogi zgodnie z przepisami i nie mają sobie nic do zarzucenia. Złożyli apelację do Śląskiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Teraz czekają na odpowiedź.

„Nie zgadzając się w całej rozciągłości z wnioskami PINB zawartymi w postanowieniu nie wykluczamy wyczerpania wszelkiej dostępnej formy odwoławczej w przypadku dalszych decyzji i postanowień. Zwłaszcza, że główna cześć zarzutów podnoszonych przez PINB stoi w jaskrawej sprzeczności z wnioskami w identycznych wręcz postępowaniach prowadzonymi przez jaworznicki PINB, na co zresztą zwracamy uwagę w swym odwołaniu” - czytamy w oświadczeniu MZDiM Jaworzno.

A co z innymi drogami w Jaworznie? Miasto przecież prowadzi program „Czas na gruntówki” i już kilkadziesiąt dróg w Jaworznie pokryło asfaltem w podobny sposób. Czy można twierdzić, że i one zostały wykonane nielegalnie?

- Tego stwierdzić nie mogę. Na tych drogach nie przeprowadzałam kontroli, bo nikt nie złożył takiego wniosku w jaworznickim inspektoracie - tłumaczy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto