18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla Pawła Silberta fotel prezydencki niewygodny

Anna Zielonka
Na nowym fotelu Pawła Silberta siedzi się wygodnie
Na nowym fotelu Pawła Silberta siedzi się wygodnie Anna Zielonka
Wybory samorządowe już za nami. Urząd prezydenta Jaworzna na kolejną kadencję mieszkańcy powierzyli Pawłowi Silbertowi. Dzięki takiemu poparciu na fotelu prezydenckim zasiądzie już po raz trzeci. Mało kto jednak wie, że o pozbyciu się tego fotela marzył przez trzy i pół roku...

Oczywiście chodzi nie o stanowisko, a o mebel, który znajduje się przy prezydenckim biurku. Na początku pierwszej kadencji Silberta gabinet prezydencki nadawał się do generalnego remontu. PRL-owski budynek Urzędu Miejskiego przed przełomem pełnił funkcję prezydium. Był szary i zaniedbany, zniszczony przez upływający czas. Do gabinetu prezydenta wiodły ciasne korytarze. W gabinecie były stare meble, a pomieszczenie było mniejsze niż teraz.

- Postawiłem sobie za zadanie, aby wyremontować wszystkie budynki urzędu. Najpierw odbył się remont toalet, które były w najgorszym stanie. Później do renowacji poszły wszystkie biura urzędników i inne pomieszczenia, w których przebywają pracownicy magistratu i petenci urzędu. Dopiero później remontowi zostały poddane sekretariat i gabinety prezydenta i jego dwóch zastępców - wspomina Paweł Silbert.

Nowy wystrój gabinetu opracowali projektanci. Pokój został nieco powiększony, pomalowany na jasny kolor. W gabinecie znalazły się nowe meble. Na prawo od drzwi stoi duża, oszklona szafa, w której prezydent trzyma książki, różne wydawnictwa, wieżę hi-fi. Wzdłuż gabinetu ciągnie się długi stół konferencyjny, przy którym stoi osiem krzeseł. W drugim końcu pokoju znajduje się niewielka komoda, na której szef Jaworzna trzyma kolekcję minerałów. Są tam kawałki rudy cynku i ołowiu, amonity itp.

Na ścianie wisi obraz z wizerunkiem Jana Pawła II i dyplom dla bezbłędnego prezydenta. Zdobył go podczas ogólopolskiego dyktanda w 2009 roku.
- Co ciekawe, więcej ludzi dzwoniło do mnie z gratulacjami po tym dyktandzie, niż wtedy gdy zostałem wybrany na drugą kadencję - żartuje prezydent.
W gabinecie ma dwa kwiatki. Opowiada o nich z zachwytem. Jeden to kroton. Drugi to specjalna odmiana bluszczu. Nie opodal okna stoi sporych rozmiarów biurko, a za nim prezydencki fotel. Czy jest wygodny?

- Tak naprawdę, to nie jest mój fotel. Bo ten, na którym siedziałem przez ponad trzy lata, a który przywieziono mi po remoncie, był bardzo niewygodny, sztywny i zimny. Dlatego zamiast na nim, siadywałem na jednym z krzeseł przy stole i tam pracowałem. Dopiero, gdy we wrześniu ze stanowiska zastępcy prezydenta zrezygnował Jacek Nowak, zamieniłem mój fotel z jego wygodniejszym. W tym drugim pracuje mi się o wiele lepiej. Mówiąc obrazowo, niebo a ziemia - tłumaczy prezydent Jaworzna.

Nowy fotel rzeczywiście jest wygodny, obity skórą z wygodnymi oparciami dla rąk. Nie wiadomo jednak, czy w gabinecie prezydenckim zostanie na stałe.
Na pytanie o to, czy Paweł Silbert planuje, oprócz jednego zastępcy, mieć też drugiego, prezydent odpowiada, że jest to możliwe.
- Czy wtedy oddam ten fotel i wrócę do starego? Tego również nie mogę wykluczyć - dodaje Paweł Silbert.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto