Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężkowianka Jaworzno zdominowała rozgrywki sosnowieckiej A-klasy

Patryk Drabek
Radomir Jarzynka - 37 bramek w 30 meczach. Nic więcej nie trzeba dodawać.
Radomir Jarzynka - 37 bramek w 30 meczach. Nic więcej nie trzeba dodawać. fot. Patryk Drabek.
Aż 25 zwycięstw, 3 remisy i ledwie 2 porażki. Takim bilansem mogą pochwalić się piłkarze Ciężkowianki Jaworzno, którzy po rocznej banicji wracają w szeregi zespołów rywalizujących w drugiej grupie katowickiej klasy okręgowej.

Jesienią walec z Ciężkowic wygrywał wszystko, a zatrzymał się dopiero w ostatniej kolejce rundy, kiedy to sensacyjnie uległ u siebie Przemszy Siewierz 0:1. Piłkarze tego zespołu byli zresztą zmorą jaworznian, bowiem w ostatniej serii spotkań sezonu zremisowali z Ciężkowianką 0:0 i tym samym byli jedyną drużyną, która miała korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań z liderem.

Odejście Artura Adamusa nie odbiło się poważnie na formacji defensywnej, która straciła wiosną ledwie 6 bramek, czyli o 5 mniej niż w poprzedniej rundzie. Prym wśród defensorów wiódł Adrian Prażmowski, który nie tylko skutecznie bronił dostępu do własnej bramki, ale także regularnie wpisywał się na listę strzelców. Do tego jeszcze między słupkami stał Tomasz Palian, który potwierdzał w każdym meczu, że bramkarz jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Spokój w linii pomocy zapewniał Szymon Pieczka, a w ataku dzielnie radził sobie Tomasz Ciołczyk. Na status gwiazdy drużyny zapracował jednak inny gracz z pierwszej linii, Radomir Jarzynka. "Jarza" był poza zasięgiem większości obrońców, a najboleśniej o jego potencjale przekonali się jeszcze jesienią piłkarze Niw Brudzowice, którzy prowadzili po zmianie stron z Ciężkowianką już 2:0. Wystarczyły jednak trzy chwile nieuwagi i snajper drużyny z Jaworzna odmienił losy spotkania. Do ciężkowickiej ofensywnej układanki świetnie dopasował się również sprowadzony zimą Mariusz Wyka. Nie da się jednak ukryć, że wiosną Ciężkowianka częściej dzieliła się z rywalami punktami, a gra nie wyglądała do końca tak, jak życzyłby sobie tego szkoleniowiec.

- Długo graliśmy jednak bez pięciu podstawowych zawodników, ponieważ kontuzje wyeliminowały z gry Pawła Bulgę, Adama Rapacza, Marcina Psiodę, Mateusza Ślusarczyka i Kamila Kądziołkę. W wielu meczach musiałem się posiłkować zawodnikami z drużyny juniorów - podkreślał trener Piotr Szczotka.

Młodzi piłkarze nie zawiedli, choć brak doświadczenia niektórych z nich był widoczny np. w meczu z Pionierem Ujejsce (0:1). W tym pojedynku liczył się jednak tylko prestiż, bowiem wtedy już tylko nieprawdopodobny zbieg okoliczności mogłyby odebrać awans piłkarzom Ciężkowianki.

Strzelcy (sezon 2009/2010): 37 - Radomir Jarzynka, 11 - Tomasz Ciołczyk, 10 - Szymon Pieczka, 8 - Mariusz Wyka, 6-Adrian Prażmowski, 5 - Kamil Kądziołka, 4 - Marcin Psioda, 3 - Paweł Bulga, Marcin Fitał i Patryk Kornaga, 2 - Tomasz Bolisęga, 1-Artur Adamus, Tomasz Laser i Mariusz Rejdych.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto