Podopieczni Piotra Szczotki zaaplikowali swoim rywalom aż pięć bramek, na co złożyły się dwa trafienia Radomira Jarzynki oraz gole Mariusza Biela, Szymona Pieczki i Jakuba Bujakiewicza. Problem w tym, że jaworznianie stracili przy tym... siedem bramek. - Generalnie wygląda to tak, jakbyśmy grali bez bramkarza - kręcił głową Piotr Szczotka. - Dawid Kocot nie trenuje i w tym meczu miał jedną poprawną interwencję. Pozostałe strzały wpadały do bramki. Tak nie może być - mówi szkoleniowiec, który wciąż poszukuje solidnego golkipera.
Do Ciężkowianki mógłby wrócić Tomasz Palian, a niewykluczone jest wypożyczenie ze Szczakowianki Daniela Kotyzy.
W sobotę jaworznianie zagrają w Sławkowie z MKS-em (godz. 15).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?