Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciekawa lektura, zwłaszcza przed 1 września. Dlaczego? [REKOMENDACJA]

Dariusz Rekosz
Dziś polecam ciekawą lekturę dla starszych i młodszych, szczególnie wartą przeczytania przed 1 września. To książka „Proste jak pi” – Liz Strachan (Wyd. Prószyński Media, 2018; przełożył: Marek Krośniak).

„Matematyka to bułka z masłem” – przeczytacie w podtytule tej książki. Powiem więcej – to bułka z masłem, szynką, serem, pomidorem, ogórkiem, jajkiem na twardo i koniecznie z zieloną sałatą. A do tego przyprawiona szczyptą pieprzu i okraszona drobno posiekanym szczypiorkiem. Do tej bułeczki nie zabraknie też wyjątkowo pachnącej zielonej herbaty (takiej, jak na przykład „Miłosny Uśmiech”) i już można delektować się tym, co przygotowała dla nas Liz Strachan.

Jeżeli do tej pory nienawidziliście matematyki, a na dźwięk słów „podnoszenie do kwadratu”, „silnia”, „równoległobok”, „twierdzenie Pitagorasa”, „dwusieczna kąta”, „liczby niewymierne”, „ułamki i procenty”, „układ równań”, „ciągi liczbowe” czy też „trójkąt Pascala” dostawaliście obrzydzenia połączonego z wysypką i bólem głowy, to po przeczytaniu tejże pozycji zaczniecie się popisywać matematycznymi sztuczkami i opowiadać najbardziej sprośne matematyczne dowcipy. Na przykład taki: „który trójkąt jest najzimniejszy? Żaden! Każdy ma wewnątrz 180 stopni.”

Dzięki rekomendowanej „bułce z masłem” zapoznacie się nie tylko ze wspomnianymi – Pitagorasem i Pascalem, ale waszymi kumplami staną się również między innymi Gauss, Leibniz, Fermat oraz Fibonacci. W tej niespełna 240-stronicowej pozycji zawarto właściwie „całą matematyczną wiedzę” na poziomie od pierwszej klasy podstawówki, aż do ostatniej klasy szkoły średniej. Ale zrobiono to w tak przystępny sposób, że od książki nie można się wprost oderwać. Znajdziecie w niej mnóstwo ciekawostek, prostych (bardzo prostych) przykładów, a także garść przydatnych matematycznych umiejętności, które z pewnością przydadzą się wam w codziennym życiu. Jak zmierzyć wysokość rosnącego na podwórku drzewa? Jak przeliczyć stopnie Celsjusza na Farenheita? Z ilu mil angielskich składa się kilometr (lub odwrotnie)? No i w końcu – ile wyniesie Wasze nowe wynagrodzenie po podwyżce z tytułu ukończenia drugiego fakultetu (niekoniecznie matematycznego)?

Możecie mi wierzyć lub nie, ale jeśli mieliście kiedykolwiek i jakiekolwiek problemy z liczbami, to teraz zakochacie się w obliczeniach, wielokątach, proporcjach, równaniach i całej zakręconej algebrze (nie wiem, czy wiecie, ale słówko to pochodzi z języka arabskiego i jest fragmentem książki uzbeckiego uczonego, który nazywał się Abu Abd Allah Muhammad ibn Musa al-Chuwarizmi, w skrócie Al-Chwarizmi).

Książkę wydano z dużą starannością. Rozdziały są krótkie i znakomicie „złożone”. Czcionka jest czytelna i „podkreślona” w tych miejscach, w których wybitnie jest to wskazane. Twarda oprawa i szyty grzbiet gwarantują długą żywotność, a alfabetyczny indeks haseł (zamieszczony pod koniec książki) pozwala na dziecinie prostą „nawigację” – gdybyście na przykład akurat zapragnęli odnaleźć „seksowne pary liczb pierwszych”. Mój ulubiony dowcip z tej pozycji? Proszę bardzo: „Jaki związek mają obiady w szkolnej stołówce z ciągiem Fibonacciego? Każdy obiad jest sumą dwóch poprzednich”. Miłej lektury!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto