Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet w Jaworznie skrojony na miarę?

Anna Zielonka
Radni Rady Miejskiej w Jaworznie przyjęli budżet 17 głosami. Pięcioro wstrzymało się od głosu
Radni Rady Miejskiej w Jaworznie przyjęli budżet 17 głosami. Pięcioro wstrzymało się od głosu Anna Zielonka
Przyszłoroczny budżet jest już przyjęty. W 2011 roku dochody miasta wyniosą 361 mln złotych. Z kolei zakładane wydatki mają wynieść 348,6 mln złotych.

Sporo pieniędzy miasto wyda na drogi. Ponad 11 mln złotych pójdzie na kolejny etap projektu Miasto Twarzą do Autostrady, 25 mln złotych na budowę Drogi Współpracy Regionalnej, 2 mln złotych władze gminy chcą przeznaczyć na budowę ulicy Bielańskiej. Za ponad 16 mln złotych powstaną drogi dojazdowe do różnych tworzących się i już powstałych przedsiębiorstw. W budżecie nie ma jednak mowy o remoncie gruntówek. Władze Jaworzna tłumaczą, że ta inwestycja jest zaplanowana na 2012 rok.

Na kulturę miasto wyda nieco ponad 8,5 mln złotych. To kwota podobna do tej z ubiegłego roku. Więcej pieniędzy ośrodki kultury nie dostaną. Niektóre instytucje muszą wręcz zacząć zarabiać na swojej działalności. Z kolei na pomoc społeczną gmina przeznaczy nieco ponad 40 mln złotych. Na oświatę prawie 100 mln złotych. Sporą kwotę miasto wyda na pensje dla urzędników. Będzie to prawie 24 mln złotych. Gmina inwestuje też w promocję miasta i jednostek samorządu. Koszty wyniosą ponad 1 mln 900 tys. złotych.

Za przyjęciem uchwały budżetowej głosowało 17 radnych. Pięciu wstrzymało się od głosu. Zapytaliśmy ich, co sądzą o przyszłorocznym budżecie. Od głosu wstrzymał się m.in. Marian Tarabuła. Uważa, że budżetu nie można było przyjąć z czystym sumieniem. W jego odczuciu, nie zabezpiecza on ważnych dziedzin życia, którymi są np. sport i kultura.

- A ruch, szczególnie dla młodych ludzi jest bardzo potrzebny - mówi Marian Tarabuła. - Ciasny budżet to efekt wcześniejszego przeinwestowania. Pieniądze poszły przede wszystkim na drogi i zabrakło ich w innych dziedzinach życia. Poza tym nie wszystkie obietnice prezydenta, zostały spełnione. W końcu za część Trasy Śródmiejskiej miasto musiało zapłacić z własnego budżetu i żadnego dofinansowania nie było. Nie przekonała mnie też prognoza długu. Niejasne są wzmianki o przyznawaniu dofinansowania dla zabudowy jednorodzinnej.

Za głosował np. Paweł Bańkowski. Twierdzi, że budżet jest skrojony na miarę możliwości, jakie gmina będzie mogła spełnić w 2011 roku.

- Budżet uzyskał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Mam świadomość tego, że nie jest to budżet marzeń, ale w tym zakresie, jaki został ustalony, spełnia podstawowe wymagania i będzie realizował zadania, jakie są nałożone na gminę. Jest szansa na korekty w ciągu roku. Liczymy, że zostaną sprzedane niektóre tereny inwestycyjne, ale podchodzimy do tej kwestii bardzo ostrożnie - mówi Paweł Bańkowski.

Paweł Silbert, prezydent Jaworzna, twierdzi, że budżet jest realny i do spełnienia.

- Dochody własne budżetu zostały ostrożnie wycenione, a zaplanowane wydatki na poziomie limitów 2010 roku pozwolą zrealizować zadania miasta - wyjaśnia Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto