Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brakuje rąk do pracy w rolnictwie. Ukraińcy nie zdążą dotrzeć do Polski? Wszystko przez koronawirusa

SR
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Przez pandemię koronawirusa może braknąć rąk do pracy przy zbiorach truskawek oraz innych owoców, a także warzyw. Co roku, do sezonowych zbiorów owoców do Polski przyjeżdżało niemal 500 tysięcy osób. Dużą część z nich stanowili Ukraińcy, którzy w obliczu pandemii koronawirusa mają problem m.in. z uzyskaniem wizy pracowniczej. Jak te kłopoty przełożą się na ceny truskawek i innych owoców oraz warzyw?

Przez pandemię będzie brakowało rąk do pracy przy zbiorach owoców i warzyw. Czy odczujemy to po swoich portfelach?

Jak tłumaczy Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, rolnicy, sadownicy, a także ogrodnicy muszą w tym roku liczyć się z poważnym brakiem rąk do pracy. Z szacunków wynika, że co roku do Polski na zbiory owoców miękkich, czyli m.in. truskawek, przyjeżdżało niemal 500 tysięcy osób. Teraz sytuacja wygląda znacznie inaczej. Problemem są nie tylko zamknięte granice.

W związku z pandemią mamy także kłopoty na rynku pracy. Wchodzimy w sezon zbioru owoców miękkich, a zwłaszcza truskawki. Truskawka jest zbiorem ręcznym i od wielu lat korzystaliśmy z pomocy pracowników, którzy przyjeżdżali zza wschodniej granicy. Teraz muszą przejść okres kwarantanny, dostać odpowiednie paszporty, wizy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Przez pandemię koronawirusa problemy w działalności mają konsulaty Polski na terenie Białorusi i Ukrainy, które wydają wizy pracownicze.

Będzie kłopot ze zbiorem truskawek? Jeśli Ukraińcy nie dojadą do Polski, wsie mogą ponieść ogromne straty

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych podkreśla, że zbiory truskawek czy warzyw wymagają bardzo dużych nakładów pracy ludzkiej. Ekspert mówi wprost - jeśli zaś zabraknie rąk do pracy, może być problem ze zbiorem owoców. Nieobecność pracowników ze Wschodu przyczyni się do sporych strat na wsiach.

Co prawda tarcza antykryzysowa wprowadza szereg ułatwień dla rolników zatrudniających cudzoziemców, jednak te udogodnienia obejmują jedynie osoby, które z Polski nie wyjechały. A co z tymi, którzy wrócili do domów? A jest ich sporo, bo jak przytacza agencja Newseria Biznes, poziom bezrobocia na Ukrainie wzrósł znacznie w ostatnim czasie. Jak podaje Personnel Service, powołując się na dane State Employment Service of Ukraine, w ciągu pięciu dni na początku kwietnia liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła o ponad 36 tys.

Polacy, którzy tracą pracę przez koronawirusa mogą znaleźć zatrudnienie przy zbiorze truskawek

Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych tłumaczy, że opracowywane są propozycje, które mogą ułatwić dotarcia pracowników ze Wschodu do Polski. Wśród nich pojawia się pomysł, aby w obliczu problemów z transportem, pracownicy przechodzili granicę pieszo.

  • Personnel Service szacuje, że do tej pory co miesiąc do Polski przejeżdżało ok. 160 tys. pracowników z Ukrainy,
  • Jeżeli stan epidemii potrwa do czerwca, granic nie przekroczy nawet 480 tys. Ukraińców,
  • Jak ocenia prezes KRIR , do sezonowych zbiorów potrzebnych jest co roku nawet 500 tys. pracowników.

Szmulewicz zauważa jednak, że lukę po Ukraińcach czy Białorusinach mogą wypełnić Polacy, którzy tracą teraz pracę.

Jeżeli dzisiaj straci pracę wielu ludzi, którzy mieszkali na wsi, a pracowali w mieście, to może część z nich sezonowo poszuka dodatkowych zarobków na wsi – mówi prezes KRIR w rozmowie z agencją Newseria Biznes i dodaje – Jest to dosyć prosta praca, łatwo się jej nauczyć, a stawki nie są aż tak niskie.

Ceny truskawek, innych owoców oraz warzyw poszybują w górę? Problemem jest nie tylko brak rąk, ale i susza

Dla rolników problemem jest nie tylko brak rąk do pracy, ale też susza. Wprawdzie majowa pogoda daje nadzieję na poprawę sytuacji, ale eksperci podkreślają, że potrzebne są do tego długotrwałe opady. – To może spowodować ogromne spadki plonów, nawet owoców miękkich, warzyw i innych, które rosną bezpośrednio w gruncie. Zboża i mleka może być mniej, bo będzie mniej pasz objętościowych. I to może spowodować zwyżki cen – mówi prezes KRIR.

Efekty wspomnianych kłopotów widać już w sklepach i na targowiskach. Ceny truskawek sięgają nawet 25 złotych za kilogram, ale i nie to jest największym problemem. Większy kłopot stanowi fakt, że jest ich mało. A to z kolei namacalny skutek braku rąk do pracy.

Źródło: Newseria Biznes

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Brakuje rąk do pracy w rolnictwie. Ukraińcy nie zdążą dotrzeć do Polski? Wszystko przez koronawirusa - Gazeta Wrocławska

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto