Bartek Fras z Jaworzna prosi o Wasze "lajki" na Facebooku. Chce pojechać na GP Monaco 2013

Bartku, ostatnio w Jaworznie zrobiło się o tobie dosyć głośno. Razem ze swoją mamą zachęcacie mieszkańców, aby wspierali cię w jednym z konkursów.

Bartek Fras: Tak, mieszkańcy Jaworzna pomagają mi w spełnieniu mojego największego marzenia. Chciałbym spotkać się z kierowcami zespołu Vodafone McLaren Mercedes i brać udział w wyścigach właśnie w barwach mojego ulubionego teamu.

Za pośrednictwem portalu Facebook walczę o wyjazd na GP Monaco 2013, gdzie mógłbym zobaczyć moich ulubionych rajdowców, a nawet porozmawiać z nimi osobiście. Moim idolem jest Lewis Hamilton.

Kocham Formułę 1 już od kilku lat, kiedy zobaczyłem zawody w telewizji. Wtedy byłem sześciolatkiem. Dziś mam 10 lat. Teraz o F1 wiem już wszystko.

Naprawdę wie wszystko?

Ewelina Jachymczyk: Chyba niczym nie można go zagiąć. Zna wszystkie szczegóły samochodu, którym jeżdżą rajdowcy. Opisuje je z detalami. Zna nazwiska kierowców, terminy zawodów. Jest chodzącą encyklopedia Formuły 1.

Jak już powiedział Bartek, bierzemy udział w konkursie na Facebooku. Przez tzw. klikanie "lajków" pomaga nam wiele osób. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem i dziękujemy wszystkim za gest. Głosowanie trwa do 31 października, ale wyniki poznamy dopiero 5 listopada. Jeśli się nie uda, i tak kiedyś dopniemy swego. Wierzę, że mój syn spełni swoje marzenie.

Dzięki pomocy wielu wspaniałych osób, udało mi się zapisać Bartka do profesjonalnej szkółki kartingowej. Jest naprawdę dobry! Gdy nasz znajomy wziął go pierwszy raz na tor, Bartek wykręcił drugi czas toru. W przyszłości chce zostać prawdziwym rajdowcem.

Nie boi się pani o niego?

EJ: Boję się, jak każda matka. Ale Bartek zawsze mi powtarza, że zarówno samochody, jak i tory wyścigowe są dzisiaj bardzo bezpieczne.

Bartku, co w F1 jest takiego interesującego?

BF: Wszystko! Zawrotna prędkość, adrenalina, rywalizacja.