Barbórka w Jaworznie. Adepci górnictwa skakali przez skórę:
W sali kopalnianej zebrali się pracownicy ZG Sobieski, uczniowie ZSP6, zaprzyjaźnionej szkoły z Piekar Śląskich i władze Jaworzna. Kandydaci na górników przeszli w uroczystym pochodzie na scenę. Na ich czele maszerował Lis Major, który przeprowadził ceremonię włączenia młodzieży do górniczej braci. Wszyscy mieli zapalone lampki na kaskach i szli w ciemności.
Kandydaci musieli przeskoczyć przez skórę. To stara górnicza tradycja, która oznacza przyjęcie nowicjuszy do stanu górniczego. Przed dokonaniem skoku każdy adept podawał swoje imię i nazwisko i mówił, skąd pochodzi. Po przeskoczeniu skóry był nią opasywany.
- Udział w takim rytuale to wielki zaszczyt - przyznaje Mateusz Pustułka z Jaworzna. - Zwykle przez skórę skaczą górnicy, którzy są już przygotowani do pracy. My z kolei jesteśmy na końcowym etapie nauki. Zakończymy ją pod koniec tego roku szkolnego - dodaje.
Zarówno on, jak i jego koledzy przyznają, że wybrali zawód górnika, bo to dobrze płatna praca. Dzięki nauce w ZSP6 i porozumieniu szkoły z ZG Sobieski, mają zagwarantowane zatrudnienie w tej jaworznickiej kopalni.
Ojciec Dawida Gałęźniaka z Mysłowic też jest górnikiem. Dlatego i Dawid chce robić to co jego tata.
- Mamy praktyki w kopalni już od drugiej klasy technikum. Często do niej zjeżdżamy. Wiem, że górnictwo to ciężka praca - zaznacza chłopak.
- Mam nadzieję, że spełnię warunki, które pozwolą mi pracować w Sobieskim. A jeśli dostanę pracę, może kiedyś uda się mi osiągnąć wyższy dozór - zdradza swoje marzenia Dawid Kmiecik z Jaworzna.
Uczniowie świeżo włączeni do braci górniczej życzą górnikom z okazji Barbórki szczęścia, zdrowia i pomyślności. Tyle samo wjazdów, ile zjazdów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?