Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdobyła najwyższy punkt widokowy na Grossglocknera w austriackich Alpach... traktorem! Poznajcie uroczą traktorzystkę z Jaworzna

Aneta Kasprzyk
Aneta Kasprzyk
Wideo
od 16 lat
Zdobyła najwyższy punkt widokowy na zboczu Grossglocknera w austriackich Alpach. Jako jedyna Polka w historii wjechała tam zabytkowym traktorem. Bierze udział w charytatywnych rajdach, aby pomagać potrzebującym, w tym chorym dzieciom. Wraz z tatą Janem ma hopla na punkcie zabytkowej motoryzacji i maszyn rolniczych. Uprawia ponad 100 ha pola. Chroni chomiki. Poznajcie uroczą traktorzystkę z Jaworzna - Milena Klimczak i jej Ciapulek. Pozytywna dziewczyna z niecodzienną pasją.

Podróżuje po Polsce i Europie ciągnikiem. To zabytkowy Ursus C 328 z 1965 roku. Jest jedyną kobietą w historii Polski, która przejechała cały kraj zabytkowym traktorem. Na swoim traktorku zdobywała alpejskie szczyty, przejechała Wybrzeże. Uczestniczy w rajdach charytatywnych na rzecz osób potrzebujących, w tym chorych dzieci. Milena Klimczak i jej Ciapulek. W Dniu Matki Boskiej Zielnej, w przeddzień żniw i dożynek - święta plonów, przedstawiamy niezwykły duet.

Milena, Jan i Ciapulek na zboczu Grossglocknera

15 sierpnia katolicy celebrują święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w tradycji ludowej utrwalone jako święto Matki Boskiej Zielnej. To także okres zbioru plonów, żniw w przeddzień wielkiego święta płodów ziemi, dożynek. Uznaliśmy, że to najlepsza okazja ku temu, aby przedstawić nietuzinkową postać kobiety rolnik, kobiety na traktorze. Piękna, kreatywna jaworznianka, Milena Klimczak na zabytkowym ciągniku, nazywanym przez siebie pieszczotliwie Ciapulkiem, zdobywała alpejskie szczyty i zjeździła Wybrzeże. Jest jedyną Polką, która wjechała traktorem na najwyższy szczyt widokowy w Alpach austriackich, znajdujący się na wysokości 2571 m n.p.m. na zboczu Grossglocknera. Jako jedyni reprezentanci naszego kraju w historii imprezy, ona i jej ojciec, uczestniczyli wtedy, w 2021 roku w Mistrzostwach Świata Zabytkowych Traktorów.

- Ciapulek to pierwszy polski ciągnik, który tam wjechał, pierwsza polska ekipa, ja i mój tata, która tego dokonała - dumnie wspomina Milena Klimczak z Jaworzna Byczyny.

Pasją do zabytkowej motoryzacji i maszyn rolniczych zaraził ją tata

Ciapulek to zabytkowa maszyna rolnicza z 1965 roku. Został zabawnie i pomysłowo zmodyfikowany przez naszą bohaterkę. Tak jak jej osobowość, traktor jest barwny, ustrojony na eventy i rajdy w eleganckie muchy nawiązujące do folkloru, reflektory-oczy zdobią firanki rzęs. Milena Klimczak bakcyla do zabytkowej motoryzacji i sprzętu rolniczego odziedziczyła po swoim tacie Janie. Jan Klimczak jest zagorzałym kolekcjonerem maszyn rolniczych. To on kupił Ciapulka. Jego córka postanowiła odnowić pojazd, pomógł jej w tym ojciec. Tak właśnie Ciapulek zyskał odświeżony czerwony kolor, długie rzęsy i stylową muszkę.

- Pasję do starej motoryzacji odziedziczyłam po tacie Janie. Ciapulek nie jest jedyną naszą starą maszyną. To jeden z wielu zabytkowych ciągników oraz maszyn rolniczych, które posiadamy - zwierza się pani Milena.

Rajd zabytkowym ciągnikiem dla wsparcia niepełnosprawnych dzieci

Jaworznicka traktorzystka, Milena Klimczak, regularnie bierze udział w imprezach kulturalnych i charytatywnych. Zawsze się na nich wyróżnia niebanalnym strojem, nawiązującym do polskiego folkloru i elegancji dawnych modystek. Uczestniczy co roku między innymi w Bieszczadzkich Rajzach, Rajdzie Koguta. Ciapulka prezentowała także w tym roku podczas ósmej edycji imprezy „Traktorem nad Bałtyk Festiwal MotoRock”. Wymienione imprezy to nie tylko rekreacyjna podróż nad Bałtyk. Rajd Koguta to ogólnopolskie przedsięwzięcie z zabytkowymi samochodami, autobusami, motorowerami, motocyklami i traktoram, które ma szczytny cel. W czerwcu bieżącego roku Milena Klimczak wzięła w nim udział po raz trzeci, aby wesprzeć 300 niepełnosprawnych dzieci. Swoim udziałem pomogła między innymi konkretnemu dzieciakowi z Jaworzna.

- W Rajdzie Koguta biorę udział od trzech lat. Nie jest istotne miejsce, na którym zameldujesz się na mecie, ważna jest pomoc dzieciakom – akcentuje pani Milena. - W tym roku w ramach akcji zgłosiłam dziecko z Jaworzna, które również dostało pieniądze po rajdzie - mówi jaworznicka traktorzystka.

Czas żniw, 100 ha pola z pszenicą i żytem, ochrona chomika europejskiego

Panią Milenę zapytaliśmy także o to, czy ta niebanalna kobieta, pozytywnie zakręcona na punkcie zabytkowej motoryzacji, znajduje czas na rolnictwo. Jaka jest odpowiedź? Razem z ojcem uprawiają ponad 100 ha ziemi! Ich użytki obejmują między innymi obszar, gdzie ochroną gatunkową objęty został chomik europejski. To między innymi na polach uprawnych pani Mileny i pana Jana swoje norki mają jaworznickie chomiki. Teraz jest szczególnie pracowity okres przed żniwami.

- Na wszystko trzeba znaleźć czas: na pracę, obowiązki, na zabawę, na pomoc innym, no i na pole, bo z tego głównie żyjemy - szczerze odpowiada jaworznianka. - Uprawiamy wraz z tatą prawie 100 ha pola, głównie pszenżyto i pszenicę, jare i ozime. Rolnictwo w tych czasach jest bardzo ciężkie - dodaje ze smutkiem.

Wkrótce święto plonów - dożynki. Wcześniej płody ziemi trzeba zebrać z pola. Aktualnie sierpniowe dni temu sprzyjają, więc pani rolnik ma pełne ręce roboty. Jak co roku, będzie też barwnym motylem na miejskich dożynkach w Jaworznie. Jedno trzeba jeszcze dodać - to osoba, która zaraża humorem, wrażliwością, kreatywnością i dystansem do samej siebie. Sprawia, że ludzie się uśmiechają i chcą przebywać w jej towarzystwie. Zobaczcie sesję zdjęciową i film na nieskoszonych jeszcze łanach jaworznickich zbóż w gospodarstwie uroczej traktorzystki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto