Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To najbardziej przerażający dom w Śląskiem. Zobacz, co odkryli łowcy duchów w Jaworznie - Jeleniu!

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Dom w Jaworznie - Jeleniu skrywa wiele tajemnic 

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Dom w Jaworznie - Jeleniu skrywa wiele tajemnic Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE mat. Mystery Hunters
To najbardziej przerażający dom w Śląskiem i w Polsce. Wypędzał z niego duchy świecki egzorcysta. W tym domu próbowało zamieszkać blisko 30 rodzin - wszystkie prędzej czy później uciekały. Podobno ciąży na nim klątwa pierwszego właściciela, a więzień z Oświęcimia miał znęcać się, zabić i zakopać w piwnicy swoje dziecko. Wydarzenia rodem z horroru. Czy są prawdziwe? Legendy nawiedzonego domu w Jeleniu postanowiła sprawdzić warszawska grupa łowców duchów - Mystery Hunters. W przeklętej posiadłości spędzili dwa dni i dwie noce.

Wszystkie wymienione legendy dotyczą konkretnego domu w Jaworznie, a mówiąc dokładniej, budynku mieszczącego się przy rynku w Jeleniu. Niczym z pozoru niewyróżniający się i nierzucający się w oczy dom. Z drugiej jednak strony od lat kryjący w sobie mroczne tajemnice. Tylko nieliczni mogli doświadczyć zjawisk, jakie miały w nim zachodzić.

Pierwsze wzmianki dotyczące nawiedzonego domu w Jeleniu pojawiły się w internecie w listopadzie 2014 roku na platformie youtube. Ukazał się wtedy materiał grupy badającej zjawiska paranormalne - PTGH - Professional Team of Ghost Hunters, którzy przeprowadzali śledztwo w nawiedzonej posiadłości. Świecki egzorcysta - Piter Shalkevitz - za pomocą prowokacji, próbował skomunikować się ze światem duchów. Jakiś czas po tym wydarzeniu na temat nawiedzonego domu w Jeleniu zrobiło się nieco ciszej. Budynek ponownie nabrał rozgłosu medialnego za sprawą otwarcia w nim escape roomu przez nowego nabywcę posiadłości - Petera Langera.

Twierdzi, że pomysł na stworzenie biznesu zrodził się podczas śniadania z rodziną, kiedy to córka wspominała mu o domu na sprzedaż, który mijał codziennie w drodze do pracy. Wyobraził sobie w tym miejscu “pokój ucieczki”. Niedługo potem podpisał umowę kupna i przystąpił do remontowania budynku. Dom od samego początku zaczął sprawiać problemy. Drzwi nie chciały się otwierać, przedmioty zmieniały swoje położenie, a z piwnicy co jakiś czas dobiegały niepokojące dźwięki. Robiło się coraz dziwniej. Drzwi same otwierały się i zamykały, samochody zaparkowane na posesji miewały awarie. Sygnały od ducha stawały się coraz silniejsze.

Biznes domu strachów nie wypalił, a właściciel postanowił ponownie odświeżyć wystrój i budynek wynająć. Ludzie nie byli jednak chętni tam zamieszkać. Najodważniejsi byli Ukraińcy, gdyż ze względu na słabą znajomość języka, nie byli świadomi historii domu w Jeleniu. Zdarzało się, że wytrzymywali kilka miesięcy, ale były też przypadki, że uciekali po kilku dniach. Dom ponownie stał pusty, a Peter Langer zastanawiał się nad jego sprzedażą. Na kupno nie było jednak chętnych. Obiektem w Jaworznie zainteresowała się grupa łowców duchów z warszawy badająca zjawiska nadprzyrodzone - Mystery Hunters. W domu w Jeleniu spędzili dwa dni i dwie noce.

- O nawiedzonym domu w Jeleniu wiemy od bardzo dawna. Już kilka lat temu podejmowaliśmy próby przeprowadzenia w nim badań na występowanie zjawisk paranormalnych, lecz udało się to dopiero w tym roku. Zrealizowaliśmy pierwszy projekt tego typu w Polsce - dwie noce z duchami. Uważamy, że im dłużej przebywa się w nawiedzonym miejscu, tym większa szansa na zarejestrowanie i doświadczenie zjawisk nadprzyrodzonych - tłumaczy Piotr.

A tych badacze w nawiedzonym domu uchwycili niemało. Urządzenia rozmieszczone w piwnicy i na strychu wielokrotnie wyłapywały wahania pola elektromagnetycznego, a więc energii, którą emitują duchy. Udało im się również uchwycić EVP (Electronic Voice Phenomena) - zniekształcony, męski głos nieznanego pochodzenia. Najciekawiej jednak zrobiło się tuż po wybiciu trzeciej w nocy. W jednym z pomieszczeń na parterze zaczęło impulsywnie migać światło, tak jakby jakaś nieznana siła manipulowała energią i dawała o sobie znać.

- Wierzymy, że duchy mogą wpływać na otaczający nas świat i między innymi manipulować światłem. To co się wydarzyło, wprawiło nas w osłupienie. Siedzieliśmy na fotelach, za nami na ścianie wisiał obraz i krzyż, prosiliśmy o jakiś znak. Wybiła trzecia w nocy, czyli godzina duchów i znak się pojawił. To było niesamowite przeżycie - mówi Radek.

Ekipa łowców duchów jeszcze niejednokrotnie doświadczyła dziwnych zjawisk tej nocy. 1 grudnia na kanale youtube pojawi się materiał z drugiej nocy spędzonej w nawiedzonym domu w Jeleniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto