Naszą wyprawę, podobnie jak kilka tygodni temu, rozpoczynamy przy kościele na Niedzieliskach. Przecinamy ulicę Wiejską na wprost od wjazdu na teren kościoła i polną trasą przez łąki kierujemy się w stronę kamieniołomu Sodowa Góra. Prowadzą tam dwa szlaki rowerowe - czarny i czerwony.
ZOBACZ KONIECZNIE: **Przewodnik rowerowe Jaworzno**
Dojeżdżając do wjazdu na teren kamieniołomu czeka nas niemiła niespodzianka - wjazd na ten teren jest niemożliwy. Trasa została zamknięta [o tym dlaczego więcej przeczytasz tutaj]. Jednak nic straconego. Kontynuujemy jazdę szlakiem czarnym, czyli ścieżką rowerową wzdłuż ulicy świętego Wojciecha. Skręcamy w prawo przy starym śladzie tej drogi. Spragnieni pięknych widoków jedziemy dalej, pod górkę, śladem dawnej drogi, aż do starego wiaduktu. Ten również jest zamknięty, a wstęp na niego jest zabroniony, ponieważ jest to strefa niebezpieczna. Jednak nawet bez wejścia na wiadukt, między drzewami, można podziwiać piękny krajobraz na elektrownię, Śląsk oraz Zagłębie.
Szlaki rowerowe w Jaworznie. Zapoznaj się z nimi!
Pokaż Szlakiem fajnym panoram na większej mapie
Wracamy się z powrotem i podążamy dalej zgodnie ze wskazaniami czarnego szlaku, odbijając w prawo na Powierzchniowy Pomnik Przyrody Sasanka. Przejeżdżając przez niego natkniemy się na drugi ciekawy punkt widokowy. Mały wzgórek na środku pola daje kapitalną panoramę lasów Bukowna, można też dostrzec m.in. Elektrownię Siersza.
Zjeżdżamy dalej wzdłuż kamieniołomu. Tutaj kolejna przerwa - panorama z góry kamieniołomu. Dojeżdżamy do drogi wyjazdowej z kamieniołomu, dalej czerwonym szlakiem podążamy aż do zrekultywowanego terenu po byłym zakładzie cementowni Szczakowa w Pieczyskach. Stąd dojeżdżamy ulicą Płetwonurków wprost do wjazdu na teren Centrum Nurkowego "Orka". Tutaj proponujemy krótki odpoczynek na podziwianie pięknego krajobrazu oraz przyglądanie się rybką pływającym w zalanym kamieniołomie.
Wracamy ulicą Płetwonurków aż do samego jej początku [skrzyżowania z ulicą Jana III Sobieskiego]. Naszym oczom ukazują się niezwykłe ruiny po cementowni [robią wrażenia!].
My odbijamy w prawo i wzdłuż kamieniołomu podążamy zielonym szlakiem. To najtrudniejszy odcinek tej przyjemnej, piknikowej trasy. Około 600 metrów pod górkę może dać się we znaki. Nagroda jest jednak przednia - najpierw punkt widokowy nad zalanym kamieniołomem, a kilkadziesiąt metrów dalej miejsce wypoczynkowe.
Znasz szlaki rowerowe w Jaworznie? Jaki jest Twój ulubiony? Na którą trasę powinniśmy się wybrać i ją opisać? Które są najlepsze? Gdzie w okolicach Jaworzna także warto się pojawić? Masz jakieś uwagi, bądź wskazówki? Skomentuj!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?