Ubiegły sezon w pierwszej lidze potwierdził duże aspiracje Jaworzna na mapie siatkówki. Coraz lepsze wyniki, zarówno wśród pań jak i panów, sukcesy w kilku kategoriach wiekowych, wszystko to napawa optymizmem. Najważniejsza dla jaworznickich sympatyków siatkówki drużyna to oczywiście występujący drugi sezon w pierwszej lidze MCKiS Energetyk Jaworzno.
Ekipa już jest
W ubiegłym sezonie MCKiS Energetyk Jaworzno miał za zadanie utrzymanie się w czołowej ósemce, tak by być spokojnym o utrzymanie się w pierwszej lidze. Gdy jednak w drugiej części sezonu Energetycy poczynali sobie coraz lepiej okazało się, że jaworznianie nie tylko mogą się spokojnie utrzymać. Mogą też awansować!
- PLS trochę nam uciekł, ale nie było na awans szans kiedy nasz podstawowy rozgrywający doznał kontuzji - mówi Zbigniew Błaszczak, trener MCKiS Energetyk Jaworzno.
Cele na sezon
Ostatecznie beniaminek uplasował się na czwartej pozycji w tabeli. Do czego dążą zawodnicy i działacze w tym roku?
Z rozmów z zawodnikami i trenerem wynika, że chcą awansować do podstawowej czwórki, by w play-offach próbować walczyć o awans do Polskiej Ligi Siatkówki. Awans oznaczałby jednak znacznie wyższe nakłady finansowe na drużynę. Ubiegły sezon, dzięki głównym sponsorom należał do spokojnych pod względem materialnym. Podobnie będzie w tym roku. Dla walczącej o awans drużyny to bardzo ważne.
- Czy jednak wystarczy to do awansu? Trzeba pamiętać, że w poprzednim sezonie byliśmy beniaminkiem, a teraz jesteśmy jednym z faworytów - mówi Zbigniew Błaszczak.
Trochę żal
Podstawą drużyny w ubiegłym sezonie była gra trójki: przyjmującego Macieja Rzędzickiego, atakującego Krzysztofa Szopę oraz rozgrywającego Jarosława Maciończyka. Dwóch pierwszych udało się zachować dla Jaworzna. O tego ostatniego, po bardzo udanym sezonie, zaczęły się ubiegać inne kluby. Ostatecznie były już rozgrywający jaworznian podpisał kontrakt z beniaminkiem PLS, Jadarem Radom. Z pozostałą dwójką zawodników Energetyk podpisał dwuletnie kontrakty, przy okazji decydując się na wykupienie Rzędzickiego z Avii Świdnik.
- Chcieliśmy jak najszybciej skompletować skład, tak by na spokojnie przygotowywać się do nowego sezonu. To się udało. Mamy kilku doświadczonych graczy, trochę młodzieży. To pozwala na odrobinę optymizmu - mówi Błaszczak.
Odeszli
Grzegorz Kosatka (przyjmujący), Jarosław Chwastek (przyjmujący), Paweł Mardoń (rozgrywający), Łukasz Warchoł (libero).
Przyszli
Adam Michalski (z drużyny juniorów MCKiS Energetyk Jaworzno - środkowy), Kacper Bielicki (środkowy), Paweł Pietryka (środkowy), Przemysław Golec (rozgrywający), Krzysztof Antosik (rozgrywający), Michał Jaszewski (przyjmujący).
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?