Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawid Chełmecki "Ja pierd... nie wiem": "Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego"

Anna Zielonka
Dawid Chełmecki "Ja pierd... nie wiem": "Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego"
Dawid Chełmecki "Ja pierd... nie wiem": "Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego" screen jaw.pl
Pamiętacie Dawida Chełmeckiego, który cztery lata temu, podczas kampanii wyborczej w 2010 roku starał się o miejsce w Radzie Miejskiej w Jaworznie? To właśnie ten jaworznianin dzięki swojej wypowiedzi podczas debaty na żywo w lokalnej telewizji zrobił się popularny w całej Polsce. Teraz cieszy się, że jednak nie kandyduje. Dlaczego?

- Ja pierd..., nie wiem - powiedział wtedy przed kamerą kandydat na radnego z listy PO. Po chwili zapytał czy nagranie można powtórzyć. Problem w tym, że wszystko odbywało się w programie na żywo.

Dzisiaj Dawid Chełmecki nie jest na żadnej liście i, jak przyznaje, bardzo się z tego cieszy. Uważa, że doświadczenia sprzed czterech lat uratowały go. Bo, jak mówi, zrozumiał, że „polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego kosztem zwyczajnych obywateli”.

Przypomnijmy. Cztery lata temu w debacie prowadzonej w lokalnej telewizji spotkało się dwóch kandydatów na radnych. Podczas odpowiedzi na pierwsze pytanie ("Co jako radny zamierza pan zrobić dla naszego miasta?") kandydat z listy Platformy Obywatelskiej, Dawid Chełmecki, mówił o powstawaniu boisk.

Podczas swojej wypowiedzi zaczął jednak gubić wątek, po czy przerwał, rozłożył się w fotelu i powiedział "Ja pierd..., nie wiem". Po chwili zapytał czy nagranie można powtórzyć. Usłyszał wówczas, że program "leci na żywo". Nastała chwila ciszy...

Później tłumaczył się, że na debatę został zaproszony w ostatniej chwili, na zastępstwo i nie wiedział, że wszystko jest puszczone w eter od razu. Podszedł do zdarzenia z dystansem.

Co słychać po czterech latach u Dawida Chełmeckiego? Mówi, że jest zadowolony z życia poza polityką.

- W tym roku nie kandyduje na radnego. I bardzo się cieszę ze cztery lata temu przez zatrzymanie mnie za posiadanie substancji niedozwolonych zostałem skreślony z listy - komentuje Dawid Chełmecki.

- Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego kosztem zwyczajnych obywateli. Wolę swoją energię spożytkować na coś innego niż polityczne przepychanki z ludźmi, którzy pod płaszczykiem działalności społecznej zaspokajają swoje żądzę władzy i wątpliwego prestiżu - zaznacza.

Stwierdza jednak uczciwie, że nie wszyscy rządzący zaliczają się do tego typu osób.

- Oczywiście są radni i prezydenci, którzy dobrze służą miastu, jednak nadal twierdzę, że jest to brudna gra, w której na pierwszym miejscu są pieniądze - dodaje. - Szczerze mówiąc jest mi wstyd, że kandydowałem cztery lata temu do rady miasta. Nie wstydzę się jednak z powodu mojej wpadki w telewizji. Jest mi wstyd, że w ogóle aspirowałem do grona politycznego - podkreśla.

Więcej na dziennikzachodni.pl

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto