Piast Polana w Zielonej Górze została zdewastowana. Rok temu radni Grzegorz Hryniewicz i Paweł Wysocki z klubu Zielona Razem postanowili odtworzyć to, co zostało zniszczone. Zielonogórzanie zyskali więc wiaty, miejsce na palenisko. Teraz dołożyli murowanego grilla oraz kolejne ławy i stoły.
- Postanowiliśmy z naszej puli przeznaczyć 20 tys. zł na kolejną atrakcję w tym miejscu – mówili w środę radni, prezentując nowy obiekt na Piast Polanie (z amfiteatru idziemy drogą wzdłuż ogrodzenia willi, a następnie skręcamy w prawo, po lewej mijamy pierwszą polanę ze ślizgawką, a kilkadziesiąt metrów niżej schodzimy na drugą polanę z wiatami i miejscem do palenia ognisko oraz grillem).
Radni dodają, że posadzili tu teraz jarzębiny. A wcześniej tuje, ale te krzewy nie zyskały akceptacji wszystkich mieszkańców…
- Zapraszamy w sobotę o godzinie 12.00 na parking przed amfiteatrem. Tam rozdamy worki i rękawice – mówi Grzegorz Hryniewicz. – Pójdziemy na polanę, zbierając po drodze śmieci. Około 13.00 rozpoczniemy wspólne grillowanie. Zachęcamy do zabrania ze sobą gitar i innych instrumentów muzycznych. Będziemy śpiewać znane i mniej znane piosenki.
Podczas biesiady będzie także coś dla ciała. Kiełbaski fundują radni.
Miejsce do ogniska oraz grill dostępny jest dla wszystkich mieszkańców każdego dnia.
- Trzeba jednak wcześniej się zgłosić do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, wystarczy wejść na stronę na zakładkę – gospodarka leśna. Tam jest telefon do zarządcy tego terenu, pana Arkadiusza Orzeszki – tłumaczy Paweł Wysocki. – On ma terminarz. Trzeba się tam wpisać, złożyć obietnicę zagaszenia ogniska itd.
Drewno jest za darmo. Leży poukładane na polanie.
Policyjne patrole zaglądają tu często. Sprawdzają, czy biesiadujący mają pozwolenie na palenie ogniska i czy zachowany jest porządek.
WIDEO: Zielona Góra. Rozbudowa galerii Focus Mall w Zielonej Górze. Budynki dawnej Polskiej Wełny znikają w oczach
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?