- Infrastruktura jest tam gotowa i wystarczy trochę dobrej woli ze strony Stalexportu (zarządcy koncesjonowanego odcinka A4 - przyp. red.), żeby w Jeleniu można było wjechać na autostradę. Teraz A4 biegnie blisko miasta, ale jest nieosiągalna. Tak na pewno nie powinno być - przekonuje Sebastian Pycia, który zorganizował akcję zbierania podpisów.
Gotowych listów do ministra, pod którymi podpisał się każdy z walczących w tej sprawie, jest już tysiąc. Po dzisiejszych rozmowach z okolicznymi firmami, ta liczba na pewno się zwiększy.
- O dostęp do autostrady walczy na przykład chińska firma, która w Jeleniu kupiła działki pod inwestycje. Do mnie zwracają się właściciele zakładów usługowych z Jelenia. Zapraszają do siebie, żeby zebrać podpisy od pracowników. W poniedziałek wybieram się do kolejnych zainteresowanych - powiedział nam w sobotę Sebastian Pycia. Mieszkańcy i inwestorzy mają poparcie w samorządzie. Władze miasta już wcześniej próbowały przekonać Stalexport, aby otwarto węzeł. Miasto bardzo liczyło na połączenie z autostradą i uzbroiło działki z myślą o przedsiębiorcach. Jeśli jednak nie będzie dostępu do autostrady, to nie będzie też inwestorów, pieniędzy i nowych miejsc pracy. W ubiegłym roku z zakupu działki wycofała się holenderska firma CTP Invest, która miała tam wybudować park technologiczny i zatrudnić ponad tysiąc osób. Za 17 hektarów w Jeleniu Holendrzy zaoferowali 15 mln zł. Firma wpłaciła wadium, wygrała przetarg, ale do podpisania umowy nie doszło. Nie udało się, bo Holendrzy nie dostali kredytu na budowę parku. A nie dostali go, bo analitycy bankowi stwierdzili, że bez dostępu do autostrady inwestycja się nie opłaci i chociaż jeszcze wtedy trwały rozmowy miasta ze Stalexportem, to ryzykować nie chcieli.
Listy z podpisami trafią do Warszawy prawdopodobnie jeszcze pod koniec tego tygodnia. Jaworznianie liczą na to, że minister będzie interweniował w sprawie umowy koncesyjnej ze Stalexportem, która ich zdaniem jest podejrzanie korzystna dla spółki. Alicja Rajtar ze Stalexportu Autostrada Małopolska tłumaczyła stanowisko firmy tym, że byłoby to działanie wbrew własnym interesom. Bo jeśli na węźle w Jeleniu byłby dostęp do autostrady dla tych, którzy jadą od i do Krakowa, to kierowcy omijaliby punkt poboru opłat.
- Mimo że większość trasy przejechaliby autostradą, to płaciliby tylko raz - tłumaczyła Alicja Rajtar.
Obecnie kierowcy, którzy na autostradę wjadą w Krakowie, płacą za przejazd na placu poboru opłat w Balicach, a potem jeszcze raz w Mysłowicach. Gdyby wybudowano dla nich zjazd z A4 w jaworznickim Jeleniu, to mogliby stamtąd do Mysłowic dojechać już na przykład darmową Drogą Krajową 79.
Na razie Jeleń ma zostać skomunikowany z DK 79 tzw. Drogą Współpracy Regionalnej, trasą równoległą do autostrady. Prace przy jej budowie ruszyły kilka dni temu. Z tą inwestycją też było zamieszanie, bo Stalexport nie zgodził się na budowę ronda na trasie zbyt blisko autostrady. Rondo trzeba było więc przesunąć.
Nowa droga będzie miała 3,5 km długości, a jej nawierzchnia podwyższoną wytrzymałość. Wzdłuż niej powstanie trzykilometrowa droga rowerowa, a w osiedlu Bory blisko kilometrowej długości ekran akustyczny. Cała inwestycja ma kosztować około 43 mln zł, w tym 34 mln miasto zdobyło w formie dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.
Urzędnicy z Jaworzna planują, że w maju otwarte zostaną oferty na wykonawcę robót budowlanych, a miesiąc później rozpocznie się zasadnicza część budowy. Prace potrwają rok.
15 mln
zł zarobiłoby Jaworzno na sprzedaży działki w Jeleniu. Brak dojazdu to uniemożliwił
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?