Szczakowianka będzie miała młodzieżowe zaplecze

Na posiedzeniu zarządu Jaworznickiego Stowarzyszenia Piłkarskiego Szczakowianka Jaworzno podjęto decyzję w sprawie współpracy z Górnikiem Jaworzno.

Od tej pory ten drugi zespół będzie młodzieżowym zapleczem "Szczaksy", co może być przełomowym momentem w historii jaworznickiej piłki nożnej.

Dwa klubu łączą swe siły, by w efekcie współpracy za kilka lat wspólnie cieszyć się z awansu nawet do najwyższej klasy rozgrywkowej.

- Górnik wystąpił z ciekawą propozycją i zarząd Szczakowianki ją zaakceptował. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy. Nie da się ukryć, że preferujemy zawodników z Jaworzna. Piłkarze, którzy trafiają do nas z innych miast muszą być od nich przynajmniej dwa razy lepsi. Poza tym wiele jest przykładów takich zawodników, którzy wychowywali się w Jaworznie i szybko trafili do innych śląskich klubów. Myślę, że teraz nie będzie już dochodzić do takich transferów, a młodzi piłkarze będą mogli rozwijać się, niekoniecznie wyjeżdżając z naszego miasta - podkreśla Andrzej Sojka, prezes Szczakowianki Jaworzno.

Warto dodać, że nie będzie to współpraca "palcem na wodzie pisana". Wkrótce przedstawiciel Górnika stanie się bowiem członkiem zarządu Szczakowianki.

- To była bardzo merytoryczna dyskusja, a omówienie szczegółów naszej współpracy zajęło nam około 20 minut. Najważniejsze postanowienie jest takie, że my jako Górnik Jaworzno, będziemy szkolić młodych piłkarzy w wieku od 6 do 18 lat, a zawodnicy, którzy ukończą już 16. rok życia - jeśli tylko zyskają uznanie w oczach trenera Andrzeja Sermaka - trafią do drużyny seniorów Szczakowianki. Naszym najbliższym celem będzie oczywiście awans do IV ligi - zaznacza prezes Górnika Jaworzno, Jerzy Ryba.

Takie rozwiązanie było bardzo potrzebne w kontekście wycofania drużyny seniorów Górnika Jaworzno. Był to bowiem zespół, w którym piłkarze znali się jak "łyse konie", a rodzinna atmosfera była tam na porządku dziennym.

- Po wycofaniu drużyny seniorów Górnika, rodzice naszych piłkarzy bardzo się martwili. Pytali co się z nimi stanie, gdy będą mieli po 17 lub 18 lat. Staraliśmy się więc znaleźć takie rozwiązanie, które miałoby przysłowiowe ręce i nogi - tłumaczy sternik Górnika Jaworzno.

W związku z umową już teraz aż jedenastu najzdolniejszych młodych piłkarzy Górnika trafi do Szczakowianki. Włodarze obu klubów chcieliby, aby kadrę seniorów lidera katowickiej drugiej grupy klasy okręgowej zasilili bramkarz Krystian Nawrocki, obrońcy Kamil Byrski, Filip Koralik, Mateusz Radosz, Tomasz Krzyśko, a także pomocnicy Mateusz Adamczyk, Grzegorz Kantek, Piotr Sierczyński, Arkadiusz i Daniel Sędrzakowie oraz Sebastian Żmuda.

Co do Byrskiego i Krzyśko, to temat gry ich w Szczakowiance nie jest jeszcze przesądzony, ponieważ pierwszego kusi czawartoligowa Janina Libiąż, a drugiego występujący w Młodej Ekstraklasie, zespół Zagłębia Sosnowiec. Młodzi piłkarze Górnika, którzy nie zmieszczą się w składzie "Szczaksy" mogą liczyć na wypożyczenie do klubu występującego w Jaworznie lub w okolicach.

Jeśli chodzi o bardziej doświadczonych piłkarzy Górnika, to Michał Wierzbik i Mariusz Wyka są bliscy wzmocnienia wicelidera sosnowieckiej A-klasy, Pioniera Ujejsce. Współpracą z Górnikiem była też zainteresowana Victoria Jaworzno. Wobec umowy ze Szczakowianką sprawa jest już jednak nieaktualna.