Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownik pilnie poszukiwany

natalia adamczyk
natalia adamczyk
Lato to nie tylko urlopy i wypoczynek. Dla wielu osób wakacje to czas poszukiwania pracy. Okazuje się, że jest o nią coraz łatwiej, natomiast coraz trudniej o... dobrego pracownika.

Dlaczego tak się dzieje? M.in. dlatego, że rynek pracy bardzo się powiększył, dzięki dynamicznemu rozwojowi chociażby handlu i usług. Fala wyjazdów za pracą do innych krajów skutkuje wakatami na coraz lepszych posadach. W związku z tym zainteresowanie pracą dorywczą słabnie. Tracą na tym przede wszystkim duże korporacje, dotychczas wykorzystujące problem braku pracy - oferowały one najniższe stawki i najgorsze warunki, wiedząc, że ludzie zniosą wiele, byleby mieć jakąkolwiek pracę.

Teraz coraz więcej firm czy sklepów porzuca też praktykę zatrudniania wyłącznie studentów. Są oni atrakcyjni ze względów podatkowych, jednak osoby po studiach, które traktują pracę poważniej i mają więcej czasu, powodują obniżenie rotacji pracowników.

Dlatego coraz częściej zobaczyć można ogłoszenia w stylu: "praca wyłącznie dla osób nie uczących się". Tak ogłasza się choćby sieć sklepów Terranova. - Wolimy wyłożyć nieco więcej na opłacenie podatków, z jakimi wiąże się umowa o pracę, niż w szczycie sezonu zostać nagle bez pracownika i mieć o wiele większe straty - powiedziała nam kierowniczka jednego ze sklepów przy ulicy Półwiejskiej.

Problem utrzymania pracownika nie jest jedynym zmartwieniem pracodawcy. Samo znalezienie odpowiedniej osoby przysparza coraz większych kłopotów. - Kilka lat temu, kiedy ja zaczynałam pracę, w ciągu tygodnia wpływało około 100 "CV-ek". W tej chwili wpływa 10, ale to i tak nie jest dużo, gdyż okazuje się, że z tych dziesięciu tylko jedna osoba jest naprawdę zainteresowana - powiedziała nam Paulina Strabel ze sklepu Diverse.

Pani Paulina nakreśliła też inny problem - niesłowności. - Zdarza się, że z umówionych na rozmowę kwalifikacyjną osób przychodzi mniej niż połowa, nawet nie dzwoniąc z informacją o rezygnacji. A i tak później okazuje się, że z tej połowy nie każdy się nadaje czy też ma ochotę pracować.

Właściwie wszyscy pracodawcy, z którymi porozmawialiśmy, spotkali się z taką sytuacją. Z czego to wynika? Głównie z tego, że - jak zauważyli pracownicy Foto-Dura na ul. Ratajczaka - ludzie składają CV, gdzie popadnie. Dlatego przez tygodnie nie można trafić na kogokolwiek wykwalifikowanego, zwłaszcza w miejscach preferujących specjalistów.

- Co ma technolog drewna do aparatów cyfrowych, jeśli nawet nie interesuje się fotografią amatorsko? - spytała ze zrezygnowaniem pracowniczka Foto-Diura. W miejscach nie wymagających specjalistów równie trudno jest znaleźć kandydata na pracownika.

Okazuje się, że problemem bywa dla niektórych fakt, że… trzeba pracować! - Ludzie myślą, że praca w sklepie odzieżowym polega na tym, żeby stać i dobrze wyglądać. A to przecież nie tak! I wychodzi to podczas szkolenia, które często kończy się rezygnacją - zdradziła nam ekspedientka jednego z firmowych sklepów odzieżowych, prosząca o zachowanie anonimowości. Tutaj zatrudnia się wyłącznie osoby uczące się i średnio co parę lat, gdy stali pracownicy kończą studia pojawia się problem z wymianą kadry.

Hasło: "praca dorywcza" niektórzy traktują zbyt dosłownie. - Bycie kelnerką to przecież ciężka praca, o czym wiedzą naprawdę nieliczni - poinformowała nas jedna z pracowniczek kawiarni na ulicy Żydowskiej - Zdarza się, że ludzie nie przychodzą nagle do pracy, bez słowa wyjaśnienia - dodała.

A przeszkolenie nowych pracowników trwa, kosztuje i jest dość problematyczne. Dlatego kawiarnie i puby powoli rezygnują z ofert dorywczych na rzecz stałej pracy, głównie na umowę-zlecenie.

Wniosek jest jeden: umiejętność czytania ofert i uczciwość względem potencjalnego pracodawcy powinna w tej chwili zaowocować szybkim znalezieniem zadowalającej nas posady, czego życzymy wszystkim poszukiwaczom wakacyjnej pracy w Poznaniu.


 

 

 

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto