Współorganizowała też inny koncert, tym razem dla rodzeństwa, które zmaga się z poważnymi schorzeniami, i zbiórkę artykułów szkolnych zabawek i wiele różnych rzeczy dla dzieci ze szpitala. Teraz nieszczęście spadło na jej rodzinę.
- Emilka ma guza oczodołu marformacji naczyniowej – zaznacza Kinga Wściubiak. Niestety lekarze nie wiedzą, jak leczyć dziewczynkę. - Nasz doktor stwierdził, że me miejsce, w którym jest guz, jest trudno dostępne. Trzeba by wyciągać oko, co może uszkodzić rogówkę, a nawet pozbawić Emilę wzroku – podkreśla.
Dziewczynka przeszła zabieg okurczenia guza, ale niestety nic o nie pomogło. Emilka ma astmę. Musi być pod stałą kontrolą laryngologa, okulisty, chirurga, alergologa i pulmonologa. Rodzina jest załamana całą sytuacją. Zdesperowani najbliżsi Emilki szukają pomocy wśród internautów.
- Dzień dobry, jestem Jula, mam 11 lat, mam siostrę o rok młodszą i brata. Zawsze z mamą i siostrą pomagaliśmy innym, organizowaliśmy różne aukcje charytatywne i koncerty, by pomóc ludziom w potrzebie. Zawsze mama powtarza, że nie wiadomo, co w życiu może nas spotkać, bo dobro powraca. Nie zawsze się zgadzamy, ale bardzo się kochamy – napisała na jednej ze stron internetowej siostra chorej jaworznianki. Pisze o tym, że ich życie przewróciło się do góry nogami, kiedy jej siostry zdiagnozowano raka. - Emilka nie może robić tego, co kocha, tańczyć, nie może wykonywać dużego wysiłku i musi unikać stresu, choć dla niej jest to trudne, bo zawsze była bardzo aktywna fizycznie – zaznacza Jula. Zarówno ona, jak i ich brat mają problemy zdrowotne - brat jest alergikiem i astmatykiem. Jula cierpi z kolei na przykurcze mięśni i ma słabe napięcie mięśniowe, koślawość kolan, skoliozę, lordozę, nadwrażliwość dotykową i niedosłuch. Musi chodzić na rehabilitację. Bierze leki, a przede nią dwie operacje.
- Mam orzeczenie o kształceniu specjalnym, ale to jest bez znaczenia w porównaniu do tego, co przechodzi moja siostra – podkreśla.
Bliscy Emilki liczą, że znajdzie się ktoś, kto pomoże dziewczynce. Być może znajdzie się lekarz, który zaradzi chorobie i wyleczy to dziecko.
- Bowiem ci, którzy zajmują się leczeniem Emilki nie mieli do tej pory takiego przypadku. Nie wiedzą, jak się za to zabrać – pisze Jula. - Szukamy innych rozwiązań. Mama dzwoniła i pytała w innych szpitalach. Zbieramy na konsultację i dalsze leczenie, bo każda wizyta to spory wydatek. Choć mamy wielu znajomych, to tak naprawdę to tylko pseudo znajomi, z tego powodu jest nam bardzo przykro. Wiem z naszego doświadczenia, że obca osoba potrafi pomóc .Więc zwracam się do państwa z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie, żeby ulżyć mojej mamie. Będziemy walczyć z całych sił, bo życie to ciągła walka – kwituje mądrze 11-latka.
Aby pomóc Emilce i jej rodzinie można wpłacić datek, wchodząc na stronę „Się pomaga”: https://pomagam.pl/oazju17s. Kontakt z mamą dziewczynki pod adresem mejlowym [email protected].
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?