Pierwszy noworodek w piekarskim Oknie Życia

- W piątek, 16 września około godz. 5.30 usłyszałyśmy dzwonek, który zaalarmował nas o tym, że w oknie życia znajduje się dziecko. Pobiegłyśmy do okna i znalazłyśmy w nim maleńkie dzieciątko, chłopczyka, który bardzo płakał - relacjonuje siostra Adria. Noworodek był zadbany, ciepło ubrany i zdrowy. Siostry natychmiast zadzwoniły po pogotowie. Karetka zabrała chłopczyka do Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu. Siostry wciąż modlą się w intencji porzuconego chłopca i jego matki, którą życie zmusiło do podjęcia tak dramatycznej decyzji.

Okno Życia w Dąbrówce Wielkiej zostało otwarte w czerwcu 2009 roku. Uroczystego poświęcenia dokonał ks. prałat Krzysztof Bąk - dyrektor Caritas Archidiecezji Katowickiej. Sprzęt medyczny niezbędny do ratowania życia noworodków pozostawionych w oknie zakupił katowicki Caritas, remont wykonały siostry boromeuszki.

Jak działa Okno Życia? Po otwarciu szyby automatycznie uruchamia się dzwonek, który informuje siostry zakonne o porzuceniu dziecka. Z Okna Życia maluch trafia do szpitala na oddział noworodków, gdzie przechodzi badania. Następnie dziecko kierowane jest do pogotowia rodzinnego. Jeśli to możliwe, równolegle uruchamiana jest procedura nadania tożsamości i droga adopcyjna. Noworodki znalezione w Oknie Życia mogą prędko trafić do adopcji, a w czasie okresu trwania procedury adopcyjnej, o ile sąd wyrazi zgodę na preadopcję, przebywają już u nowej rodziny.

Pierwsze Okno Życia w Polsce powstało w 2006 roku w Krakowie u sióstr nazaretanek przy ul. Przybyszewskiego 39. Za jego pomocą uratowano 14 noworodków. Do końca marca 2011 roku w 45 oknach życia w Polsce udało się ocalić 33 niemowlęta. Do Okien Życia trafiają noworodki, których rodzice są tak zdesperowani, że gotowi są za wszelką cenę - także cenę życia - pozbyć się dziecka. Okna są ostatnią szansą dla nowonarodzonego dziecka na życie, opiekę, nową rodzinę i miłość.