Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okno życia w Bielsku-Białej, jedno z 50 w Polsce

KLM
Łukasz Klimaniec
Trwa dyskusja na temat Okien Życia. Pomysł ich likwidacji pojawił się w Komitecie Praw Dziecka ONZ. W Bielsku-Białej jest jedno takie okno - działa przy parafii w Lipniku

Dyskusja toczy się od kilkunastu dni. Komitet Praw Dziecka ONZ zapowiedział, że zwróci się do Parlamentu Europejskiego z wnioskiem o likwidację Okien Życia, jakie działają m.in. w Niemczech, Polsce i we Włoszech. Chodzi o miejsca, w których rodzice mogą zostawić niemowlę licząc na całkowitą anonimowość. Według Węgierki Marii Herczog z Komitetu Praw Dziecka przy ONZ, dziecko ma prawo znać swoich biologicznych rodziców, a Okna Życia to uniemożliwiają.
Przeciwko pomysłowi likwidacji Okien Życia wypowiedział m.in. ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska, który zaznaczył, że w Oknach Życia ratowane jest istnienie niewinnych istot. Jednocześnie dzieci mają zapewnioną natychmiastową opiekę medyczną i socjalną, a następnie miłość rodzicielską.

W Polsce funkcjonuje 50 Okien Życia. Jedno z nich znajduje się w Bielsku-Białej przy parafii Narodzenia NMP w Lipniku w Diecezjalnym Domu Matki i Dziecka.
- Działamy od sierpnia 2010 roku. Przez ten czas nie mieliśmy przypadku, by ktoś zostawił dziecko w naszym Oknie - mówi siostra Natanela Biżek ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. Jej zdaniem to... dobrze. To znak, że młode matki chcą wychowywać swoje dzieci. Ale nie zawsze tak jest. Bywa że dziewczyny szukają schronienia w Domu Matki i Dziecka, bo chcą ukryć się ze swoją ciążą, urodzić dziecko, zostawić je w szpitalu, a następnie wrócić do swojej społeczności. Często decydują o tym różne sprawy życiowe młodych kobiet.

Choć bielskie Okno nie miało dotąd żadnego gościa, jest ciągłej gotowości przez 24 godziny na dobę. Okno można otworzyć z zewnątrz. W środku jest miejsce do pozostawienia niemowlęcia. Są tam ogrzewanie i wentylacja. Po otwarciu Okna uruchamiana jest sygnalizacja, która dyskretnie wzywa znajdujących się w pobliżu opiekunów.
- Nasza rola jest taka, by wezwać pogotowie ratunkowe, które zajmuje się dzieckiem. Chodzi o to, by dziecko zostało uratowane - mówi siostra Natanaela.
W Oknie znajduje się kołderka, kocyk. Siostry mają też przewijak i ubranka.

Siostra Natanela przyznaje, że utrzymywanie Okna Życia nie generuje dodatkowych kosztów związanych z prowadzeniem Domu Matki i Dziecka, na które siostry dostają dotację z kurii diecezji bielsko-żywieckiej. Często działalność wspierają mieszkańcy ofiarując np. ubrania dla dzieci lub wpłacając pieniądze.
W Lipniku przy oknie życia nie ma kamer. Anonimowość jest zachowana. Ale zdaniem zakonnicy to nie jest powód, by likwidować Okno Życia.

- Ten argument jest śmieszny. Tłumaczy się, że dzieci nie mają możliwości poznania biologicznych rodziców. Z drugiej strony zezwala się na in vitro, w przypadku którego dzieci często nie znają swoich ojców. Tymczasem Okna Życia ratują życie dzieci - podkreśla.

Jak podaje Caritas Polska, do tej pory w Oknach Życia pozostawiono już 44 niemowlęta. W warszawskim Oknie znalazło schronienie ośmioro dzieci, w Katowicach, Rzeszowie, Ełku, Częstochowie, Legnicy i Gliwicach pozostawiono po jednym noworodku. Dwóch chłopców oddano w Oknie Życia w Piotrkowie Trybunalskim, Poznaniu i Łodzi, a dwoje noworodków w Szczecinie. W Krakowie, gdzie Okno działa najdłużej (od 2006 roku) - aż piętnaścioro dzieci!

W 2012 roku oddano trójkę dzieci - w poznańskim oknie, w lutym, ktoś przyniósł trzytygodniowego chłopca. A w Radomiu, w czerwcu, zostawiono Marysię. Ostatniego niemowlaka znaleziono w czwartek, 7 listopada tego roku w Legnicy.
Caritas podkreśla, że Okna Życia nie są alternatywą dla dotychczasowych możliwości zostawienia dziecka w szpitalu po porodzie lub skrócenia drogi adopcji. Nie stanowią może najlepszego rozwiązania, ale są alternatywą dla porzucenia noworodka na śmietniku i pozbawienia go opieki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto