Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LKS Ciężkowianka Jaworzno – MKS „Fablok” Chrzanów 3-1 (1-0)

LKS Ciężkowianka
LKS Ciężkowianka Jaworzno: Kolejne 3 cenne punkty w walce o awans do chrzanowskiej A klasy zapisali na swoim koncie podopieczni Andrzeja Majki.

LKS Ciężkowianka Jaworzno – MKS „Fablok” Chrzanów 3-1 (1-0)

Przed rozpoczęciem zawodów obie drużyny oraz licznie zgromadzeni kibice minutą ciszy uczcili pamięć zasłużonego dla ciężkowickiego klubu zawodnika Zbigniewa Pstrasia, którego 15 rocznica śmierci przypadła w minioną sobotę. Na murawie wystąpił syn Zbigniewa obecny kapitan „Ciężkowianki” Dawid , który jest kontynuatorem futbolowych rodzinnych tradycji (oprócz ojca w „Ciężkowiance przed laty na skrzydle występował również dziadek Władysław oraz inni przedstawiciele rodu Pstrasiów).

Tym samym cieżkowicki team zwyciężył po raz szósty w rundzie jesiennej utrzymując fotel lidera. Młodzi „fablokowcy”, którzy również mają ambicję awansu do wyższej klasy rozgrywkowej zawiesili w sobotę niezwykle wysoko poprzeczkę. Oprócz tradycyjnej ambicji pokazali, że są drużyną zaawansowaną w futbolowym rzemiośle.

Ba, gdyby nie kapitalne interwencje Seweryna Figasa oraz dopisujące mu szczęście mogli w pierwszej połowie rozstrzygnąć losy sportowej rywalizacji na swoją korzyść. Na szczęście w 27 minucie obudził się z wiosennego snu najlepszy strzelec ciężkowickiej armady w rundzie jesiennej Marcin Koziarz, który w stylu niemieckiego internacjonała Gerda Mullera znalazł się w odpowiednim momencie we właściwym miejscu i z niczego wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Goście nie spasowali, ale to „Ciężkowianka” w pierwszych minutach po przerwie miała trzy wyborne okazje na podwyższenie rezultatu. W 51 minucie Koziarz minął nawet strzegącego chrzanowskiej bramki Jakuba Bartynowskiego, ale jego uderzenie z ostrego kąta o centymetry minęło lewy słupek bramki gości.

O tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, przekonaliśmy się minutę później, gdy błyskawiczny kontratak przyjezdnych przyniósł im wyrównanie za sprawą precyzyjnego uderzenia w lewy dolny róg Jakuba Sidora. Goście „poczuli krew” i robili wszystko, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. 5 minut później bezradnemu w tym momencie popularnemu Sucharowi w sukurs przyszła poprzeczka po precyzyjnej główce jednego z zawodników chrzanowskich.

Padła nawet nieuznana druga bramka dla gości, na szczęście napastnik „Fabloku” był na pozycji spalonej. Niepotrzebnie w tym momencie w pyskówkę z arbitrem wdał ciężkowicki bramkarz, za co został ukarany żółtym kartonikiem. W 78 minucie na potężne uderzenie z 25 metrów zdecydował się Marcin Pieczara . Piłka po strzale najbardziej doświadczonego ciężkowickiego gracza oraz rykoszecie dostała dziwnej rotacji czym kompletnie zmyliła bramkarza przyjezdnych.

Objęcie prowadzenia uskrzydliło zawodników „Ciężkowianki”, którzy złapali przysłowiowy wiatr w żagle. Tym bardziej, iż od 84 minuty przyjezdni musieli radzić sobie w 10-kę, gdy drugą żółtą kartką, a w następstwie czerwoną ujrzał występujący z numerem 10 Bartosz Michałek. W 89 minucie świetną asystą popisał się Mateusz Chrząścik, zaś wprowadzony w drugiej odsłonie Dawid Jaromin ustalił końcowy rezultat na 3-1, choć nie sposób .ramkę napastnik „Jutrzenki”. ambitnych zawodników z Ostrężnicy, którzy nie zasłużyli nie zauważyć, że goście nie zasłużyli na tak wysoką porażkę.

Za tydzień przed „Cięzkowianką” staje prawdziwe wyzwanie w postaci wyjazdowego meczu na boisku wicelidera w Jankowicach. W tamtejszej „Wiśle” występuje całkiem spora kolonia zawodników z Jaworzna z Wodzem oraz Blicharskim na czele.

Ciężkowiccy defensorzy na pewno sporo uwagi będą musieli również poświęcić najskuteczniejszemu jak dotąd strzelcowi chrzanowskiej B klasy Mariuszowi Bigajowi. Udział w rozgrywkach ligowych jest dofinansowany z budżetu miasta Jaworzno.

Szczegóły:

1-0 Marcin Koziarz 27’
1-1 Sidor 52’
2-1 Pieczara 78’
3-1 Jaromin 89’
Sędziowali Bigaj Marcin (Wola Filipowska) oraz Jerzy Wnęk (Tenczynek) i Tomasz Siemek ( Alwernia) - asystenci
Ciężkowianka: Figas - Radomski Mateusz, Barański, Jelonek ( Miziński) – Chrząścik, Pstraś, Drąg (Gaj), Pieczara, Radomski Damian – Ciołczyk Tomasz , Koziarz Marcin

( Jaromin)
MKS Fablok: Bartynowski - Łabanowski (Bednarczyk 60'), Radosz, Skrzypiński, Krupnik - Baran, Kikla, Michałek, Tokarz - Sidor, Babiarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaworzno.naszemiasto.pl Nasze Miasto