Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Góralskie na topie, czyli nowa moda na tradycyjne elementy ubioru.

Ewa Ormaniec
Ewa Ormaniec
Kiedyś wstydziliśmy się zakładać regionalny strój. Teraz to się zmienia, a niektóre elementy tradycyjnych ubiorów stały się nawet... modne

Strój góralski przechodzi obecnie odrodzenie. Dziś tradycja łączy się ze współczesnością. Taką mieszankę proponuje, w projektach swojej pracowni, Jadwiga Jurasz - kobieta instytucja, która wprowadza na Żywiecczyźnie modę na nowoczesne stroje inspirowane folklorem góralskim.
Motywy góralskie w połączeniu z nowoczesnością stały się modne już jakiś czas temu. Góralskie chusty noszą dziewczyny w całej Polsce, a na Podhalu elementy folklorystyczne w ubiorze, nie tylko tym odświętnym, to norma. W naszym regionie natomiast ludzie dopiero przełamują swoją niechęć do tradycji.
- Żywiecczyzna jest zbyt zamknięta na starsze obyczaje i stroje góralskie. Swego czasu ludzie przestali chodzić w tradycyjnych ubiorach, później był wstyd w okazywaniu swoich korzeni. Od jakiegoś czasu zauważam jednak renesans stroju góralskiego. Moda na tradycję jest piękna, dlatego powraca i to w różnych formach - mówi Jadwiga Jurasz, założycielka zespołu Grojcowianie.
Poza pracą w zespole pani Jadwiga prowadzi także pracownię artystyczną, z której wychodzą stroje regionalne. Ubrane są w nie zespoły m.in. z Milówki oraz "Ziemia Żywiecka", "Grojcowianie" czy "Pilsko". Jednak od kilku lat, oprócz tradycyjnych ubiorów regionalnych, oferta pracowni poszerzyła się o nowoczesne stroje inspirowane folklorem góralskim.
- Od 15 lat zajmujemy się szyciem strojów tradycyjnych. 4 lata temu, z okazji wystawy w żywieckim muzeum, obok tych tradycyjnych pokazaliśmy też projekty nowoczesne. Szyliśmy je dla własnego użytku na okolicznościowe imprezy, a okazało się, że pomysł zyskał wielu sympatyków, zaczęły powstawać nowe projekty i pokazy - wyjaśnia góralka.
Modę góralską w wykonaniu pracowni artystycznej można było podziwiać już na kilku imprezach regionalnych. Największy pokaz odbył się podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej, w trakcie którego na scenę, w rytm współczesnej muzyki, wyszły 22 dziewczyny z zespołu "Grojcowianie". Modelki zaprezentowały spódnice, sukienki, wyszywane bluzki, tuniki czy gorsety. Stylizacje dopełniły dodatki, takie jak paski z haftami czy korale. Ubrania szyte są zgodnie ze współczesnymi trendami, dzięki czemu są odpowiednie nie tylko podczas góralskich wydarzeń.
- Takie stroje są idealne na różne imprezy okolicznościowe, wesela, urodziny czy, choćby te grzeczniejsze zestawy, na rozpoczęcie roku szkolnego. Nawet same dodatki są ciekawym urozmaiceniem zwykłego stroju - mówi Regina Urbaś z Wieprza.
Oprócz odzieży dla kobiet w pracowni szyje się także męskie stroje, przede wszystkim koszule z haftem.
- Taka koszula może byłaby zbyt elegancka i ekstrawagancka do codziennych stylizacji, ale na imprezy jest idealna - mówi Zbigniew Drewniak, z zespołu Grojcowianie.
Także młode pary mogą skorzystać z usług pracowni, w której szyte są również stroje ślubne, zarówno te tradycyjne jak i nowoczesne. Moda, wykorzystująca elementy folklorystyczne, zdobyła wielu fanów. Pokazy są pozytywnie odbierane i wzbudzają duże zainteresowanie publiczności.
- Ludzie pytają o te ubrania, zamawiają. Młode pary, które chcą nawiązać do tradycji wybierają stroje z elementami góralskimi. Niedawno szyliśmy ubrania inspirowane folklorem dla małżeństwa z Kamesznicy - starostów na weselu. Taki strój jest niekonwencjonalny i nietuzinkowy - wyjaśnia właścicielka pracowni.
Przełamywanie oporów do pokazywania się w góralskich strojach wpływa też na promocję regionu. Góry są cenione w różnych częściach naszego kraju, a młodzi ludzie już nie boją się tradycji
- Elementy folklorystyczne identyfikują nas jako górali. Jak spojrzymy na Podhale, to tam ludzie cenią swoją tradycję, my też powinniśmy. Dobrze, że można zachować dawne zwyczaje w połączeniu ze współczesnością - mówi Katarzyna Jagosz.
Ubrania szyte w pracowni pani Jadwigi można kupić w żywieckim sklepie góralskim lub zamówić u samej właścicielki. Ceny takich rzeczy zaczynają się od ok. 120zł.
- Może te ubrania nie są najtańsze, ale mam pewność, że są dobrze zrobione. Każda rzecz szyta jest dla indywidualnego klienta, często ręcznie, a taką pracę trzeba wynagrodzić. Nie robię tego sama, mam kilkoro ludzi, którzy cierpliwie szyją, dziergają. - tłumaczy Jadwiga Jurasz.
Na strój trzeba jednak poczekać. Tradycyjny komplet szyje się około 2 miesiące, a produkcja tych nowoczesnych zależy od ilości czasu jaka pozostaje, ponieważ jest to praca dodatkowa. Każda rzecz robiona jest pojedynczo, w związku z czym potrzebny jest czas. Założycielka pracowni ma nadzieję, że w przyszłości ruszy z większą galerią strojów góralskich, ponieważ na razie szyje w swoim domu. Wtedy praca na maszynach może pozwolić na szybszą produkcję strojów i rozwój nowej na Żywiecczyźnie, inspirowanej folklorem góralskim, mody.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto