Ma prawie 90 lat, ale nadal udziela się społecznie, bo taka działalność jest jego życiową pasją. Władysław Wiśniewski, z urodzenia szczakowianin, ponad 40 lat pracował w szczakowskiej Hucie Szkła. Dzisiaj jest komendantem Harcerskiego Kręgu Seniorów ZHP w Jaworznie. Harcerze seniorzy spotkają się już jutro na kolejnej zbiórce. Pan Władysław też się zjawi, bo na takich spotkaniach pojawia się zawsze. Uwielbia, jak coś się dzieje, a praca społeczna to dla niego życiowa pasja. Całe swoje życie poświęcił rodzinie i życiu Szczakowej.
- Tu się urodziłem, wychowałem i ze Szczakową jestem mocno związany. Tu mieszkają moi krewni i przyjaciele, tu jest moja parafia i mój dom - mówi.
Przedtem, jeszcze w czasie okupacji, został wywieziony na roboty do Niemiec. Po powrocie zaczął działać zawodowo i społecznie. Ponad 20 lat był prezesem Klubu Sportowego Szczakowianka. Z dumą wspomina te czasy. Dla niego piłka nożna i sport w ogóle od zawsze były bardzo ważne. Swego czasu zbudował basen przy stadionie i krytą trybunę dla kibiców oraz halę sportową. Dziś basenu już nie ma. Stadion istnieje jednak nadal. Pan Władysław mieszka tuż obok niego i z okna swojego mieszkania bez przeszkód może oglądać mecze piłki nożnej.
Ten wiekowy szczakowianin udzielał się też w innych dziedzinach. Jako pracownik umysłowy Huty Szkła, miał np. wpływ na to, co dzieje się w dzielnicy. Przyczynił się m.in. do powstania i przebudowy pomnika ku czci powieszonych w czasie wojny kolejarzy.
Władysław Wiśniewski zarządzał też szczakowskim ogrodem działkowym (za jego czasów zbudowano dom działkowca).
- To piękna postać, taki lokalny patriota, z którego sam staram się brać przykład. Jest na wszystkich ważnych uroczystościach, gdzie z powodzeniem dowodzi harcerskim zastępem - mówi Tadeusz Kaczmarek, mieszkaniec Szczakowej i wiceprezydent Jaworzna.
Spotkanie z panem Władysławem umożliwił nam Mieczysław Kijowski, który podziwia go za działalność dla Szczakowej.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?