Festyn w Jeleniu. Rodzinnie i wesoło [ZDJĘCIA]

Festyn w Jeleniu. Rodzinnie i wesoło [ZDJĘCIA]:

Na festynie wystąpił też Romuald Ardanowski, który zaśpiewał m.in. piosenki z repertuaru Czesława Niemena. W kilku utworach towarzyszyła mu Martyna Pluta. Można było zjeść kiełbaski z grilla, napić się piwa oraz kawy i herbaty. Organizatorami były DK Jeleń, Miejskie Centrum Kultury i Sportu i parafia św. Krzyża w Jeleniu. Nad całością imprezy czuwała Renata Chmielewska, kierowniczka DK Jeleń, i jej pracownicy. Choć pogoda była w kratkę, jelenianie dopisali.

Na festynie zjawiły się na przykład trzy zaprzyjaźnione ze sobą małżeństwa: państwo Tomasz i Monika Urbanikowie, Iwona i Maciej Weseccy oraz Małgorzata i Tomasz Puzyniakowie. Wszyscy z Jelenia. Przyszli na imprezę ze swoimi dziećmi. Te brały udział w licznych zabawach i konkursach. Było naprawdę wesoło.

Warto podkreślić, że Jeleń to jaworznicka dzielnica, która była kiedyś odrębną miejscowością i miała przez kilka lat prawa miejskie. Do dziś istnieje w nim swoisty mikroklimat. Tu większość mieszkańców zna siebie nawzajem. Tu mieszkają całe rodziny, a centrami życia jelenian są dom kultury, dwie szkoły (podstawówka i gimnazjum), parafia i biblioteka.

- Wszystkie te instytucje dobrze ze sobą współpracują i wspierają siebie nawzajem - podkreśla Renata Chmielewska z DK Jeleń. -W dzielnicy dużo się dzieje. I dobrze. Nasza społeczność jest zintegrowana - dodaje.

Monika Urbanik, w przeciwieństwie do swojego męża Tomasza, nie jest rodowitą jelenianką ani nawet jaworznianką. Gdy wyszła za mąż, przeprowadziła się do Jelenia z Dąbrowy Górniczej, z dużego osiedla.

- Miałam wrażenie, że znalazłam się na końcu świata - przyznaje z uśmiechem. - Taki pogląd miałam w sobie przez wiele lat. A dziś? Dzisiaj czuję się tu jak w domu i nie wyobrażam sobie, aby się stąd wyprowadzić - zaznacza.

Tomasz Urbanik i Maciej Wesecki są kolegami od najmłodszych lat. Znają się więc bardzo dobrze. Mają też podobny pogląd na Jeleń: zaletą tej dzielnicy jest to, że to spokojne miejsce, z dala od ruchliwego centrum, a jednocześnie jest dobry dojazd do Katowic, Krakowa, centrum Jaworzna. A jacy są jelenianie? Potrafią się integrować. Są jednocześnie otwarci na innych i konsekwentni w działaniu.

Jeleniankami z urodzenia są też Wanda Józefiak i jej córka Kazimiera Sołtysiak. Ich koleżanka, Maria Kopeć , też tu mieszka. Wszystkie mówią, że w ciągu kilkudziesięciu lat w Jeleniu dużo się zmieniło na lepsze. Wszyscy jednak wskazują, że konieczny jest remont dróg, a dzielnica jest zapomniana przez władze miasta.