Pensje dla nauczycieli w Jaworznie. Sesja nadzwyczajna. AKTUALIZACJA

Pensje dla nauczycieli w Jaworznie. Sesja nadzwyczajna:

13:18:
5 minut przerwy

13.16: Głosowanie nad uchwałą dot. budżetu:
Za 12
Przeciw 2
Wstrzymało się: 6

13.15:
Głosowanie nad poprawkami:
Za 12
8 przeciw

13.15:
Silbert proponuje przerwę w obradach. Mówi o zaproponowaniu innego rozwiązania.
- A co z wynagrodzeniami? - pytają radni.
- Zróbmy coś, aby dało się wypłacić ludziom wynagrodzenia i nie wprowadzać kolejnych problemów - twierdzi prezydent.

13.05: Będzi głosowanie nad wnioskiem formalnym dotyczącym głosowania nad poprawkami w uchwałach.

Prezydent apeluje o opamiętanie się radnych.

13:00:
Radni zebrali się na komisjach, aby pochylić się nad projektami uchwał.

12.18:
Silbert przekonuje, że te pieniądze nie są z oszczędności, ale z realizowanych zadań w mieście.

12.15:

Paweł Kaczmarczyk odczytuje protokół z komisji budżetowej. Zaznacza, że pieniądze na wynagrodzenia były, są i będą i nauczyciele dostaną pieniądze 4 listopada.

Pieniądze mają zostać zabrane m.in. z:
200 tys. promocja
35 tys. wymiana terminala w systemach pożarowych w budynkach UM
Rezerwa ze srodków na przetargi inwestycji z planów zagospodarowania przestrzennego Szczakowa Dobra Ławczana Jan Kanty Zachód, Byczyna 630 tys. zł

12.02:
Głosowanie nad tym, czy będzie dyskusja czy nie:

Głosowanie nad nieprowadzeniem dyskusji: ZA 13, PRZECIW 8.

godz. 12:00:
Silbert:
Trzeba zapytać prawnika, czy możliwy jest zakaz prowadzenia dyskusji przez radych.
- Jeśli będzimy łamać prawo, to może lepiej zrobić referenfum, rozwiazać radę i odwołać prezydenta - pyta.

Prawniczka przekouje, że po to jest sesja, aby prowadzić dyskusje.

godz. 11:52:
Paweł Bańkowski wytyka Silbertowi łamanie prawa, w sprawie niezgodnej z prawem uchwały dot. gospodarki śmieciowej (sprawa dotyczy upubliczniania danych osobowych jaworznian).

Radni głosują nad wnioskiem o zamnięcie dyskucji. Za: 13 Przeciw: 8.

Głosowanie nad wnioskiem o brak dyskusji na temat projektów uchwał.

godz. 11.50:
Silbert chce zabezpieczyć środki dla nauczycieli do końca roku, ale, według prezydenta, radna Danuta Milner przekonywała, że na razie trzeba znaleźć pieniądze tylko na listopad.

Obawia się, jak będzie wyglądać uchwalanie budżetu miasta na następny rok.

- Ohydna polityka z ekranu telewizora nie gościła w naszym miśscie. Teraz zaczęła gościć - podkreślił.

godz. 11.45:
Paweł Kaczmarczyk bulwesruje się na słowa prezydenta i uderza pięścią o blat biurka.

godz. 11.45:
Silbert pyta radnych: W listopadzie, jakie będziecie chcieli resztki wygrzebywać? Chyba spod wykładzin…

godz. 11.39:
Mariusz Burczy ze Skutecznie dla Jaworzna przekonuje, że na komisji budżetowej radni dostawali od urzędników pisma uchwał z niewłaściwymi pargrafami. Poza tym w pracach komisji nie uczestniczył jej przewodniczący Jerzy Nieużyła, - podkreślił Burczy (Jerzy Nieużyła do radny ze stronnictwa prezydenta).

godz. 11.37:
Wśród propozycji radnych jest 1099 zł z cmentarzy - grzmi Ewa Zuber, wiceprzewodnicząca RM, nauczycielka. - Ja się czuję zażenowana , jako nauczyciel mogę o tym mówić. Jak żebrzący z kapeluszem. Mamy się przejść do naczelników i prosić o pieniądze? - dodaje.

godz. 11.23:
Radni opozycji stwierdzili, że nie trzeba czytać apelu nauczycieli, bo wszyscy dostali kopie.

Radna Kinga Jędrzejek postanowiła jednak przeczytać apel. Została nagrodzona brawami nauczycieli.

godz. 11.19:
Silbert twierdzi, że przejrzał nowe propozycje radnych co do wyjęcia środków z budżetu dla nauczycieli. Mówi, że radni znaleźli ponad milion złotych, ale resztę środków porponuja zabrać... ze środków przeznaczonych na MPWiKu, o co przecież jest całe zamieszanie (!).

Przekonuje, że nie da 194 tys. zł z rezerwy budżetowej, choćby radni tak zadecydowali.

godz. 11.17
Według Silberta całe zamieszanie powstało nie z troski o nauczycieli ani dla szukania oszczędności.
- Został za to zastosowany manewr, który pozwoli odciąć prezydenta od komunikowania się z mieszkańcami (środki z działu promocji) i z rezerwy.
Silbert zaznaczył, że poruszy niebo i ziemię, jeśli zostanie naruszona rezerwa budżetowa. Rezerwa jest przeznaczona na zarzadzanie kryzysowe, zasiłek, gdyby komuś spalił się dom.
- Nie pozwolę na to, by szastać rezerwą dla ordynarnego politycznego triku. Jeśli mi zabierzecie te pieniądze i tak będę się komunikować z mieszkańcami. Nie zamknięcie mi państwo ust - zaznacza Silbert.

godz. 11.15:
Silbert twierdzi, że nie jest prawdą, że radni nie mieli możliwości zapoznania się z materiałami sesyjnymi odpowiednio wcześniej.
- Członek PO ma miejsce w kolegium konsultacyjnym, choć w nim nie uczestnicy, a tam mógłby podzielić się wątpliwościami - przekonuje. - Komisja budżetowa wcześniej zaakceptowała zmiany, a teraz temu zaprzecza - dodaje.

godz. 10.59:
Wznowienie obrad sesji. Prezydent Silbert oświadczył, że jeśli przewodniczący Rady Miejskiej nie dopuści go do głosu, przekaże całą sprawę do prokuratury.

W postanowieniach komisji budżetowej jest podobno zapis, aby część środków na pensje przeznaczyć z rezerwy budżetowej, czego zrobić, jak przekonuje prezydent, nie można.

Wacław Chudzikiewicz wnioskuje jednak o brak prowadzenia dyskusji.

godz. 9.50:

Komisja budżetowa kazała wyjść z sali, gdzie trwa posiedzenie, osobom postronnym. Wszystko odbywa się za zamkiętymi drzwiami. Ale czy tak można?

godz. 9.40:

Pytamy rzedstawicielką kadr nauczycielskiej w Jaworznie, jak pracownicy oświaty podchodzą do całego zamieszania:

Mówi Anna Wojkowska, dyrektorka Gimnazjum nr 5:

Mamy nadzieję, że dzisiaj zostaną podjęte takie decyzje, które pozwolą wypłacić pensję nauczycielom w poniedziałek. Jesteśmy przekonani, że nasze władze potrafią zająć takie stanowisko, które wszystkich będzie satysfakcjonowało.

Jesteśmy bardzo zbulwersowani tym, co się stało. Dla nas to bardzo niekomfortowa sytuacja. My, jako dyrektorzy, możemy zostać podani przez nauczycieli do sądu pracy, jeżeli te wypłaty nie będą wypłacone.

Nie mieszamy się w politykę, ale większość z nas uważa, że to wszystko jest rozgrywką polityczną.

Zebraliśmy się dziś w sali obrad tak licznie, aby posłuchać, co mówią władze miasta. Jeśli nie znajdą się pieniądze dla nas, będziemy pytać, dlaczego.

godz. 9:

Obrady sesji rozpoczeły się, jednak Paweł Kaczmarczyk, który zrelacjonował przebieg posiedzenia komisji, stwierdził, że potrzebna jest jeszcze przerwa w obradach.

Ma potrwać do godz. 10.

Nauczyciele nadal są wzburzeni.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, z wczorajszych propozycji rajców, co do źródeł finansowania, udało się uzyskać jedynie 100 tys. zł, tymczasem na pensje dla nauczycieli za listopad potrzeba ponad 2 mln zł.