- Procedura przetargowa już się zakończyła i teren został sprzedany - powiedział nam Dariusz Wójcik, rzecznik Tauronu.
Katowickie przedsiębiorstwo KIG, które kupuje jaworznicki basen, też nie chce zdradzać żadnych szczegółów. Ale jeszcze na samym początku procedury przetargowej pracownicy KIG mówili nam o planach generalnego remontu i rozbudowy pływalni oraz o budowie kortów tenisowych. Nie wycofują się z tych słów. Chcą być jednak ostrożni. Nie zdradzają żadnych szczegółów, dopóki wszelkie formalności związane z kupnem basenu nie zostaną sfinalizowane. Twierdzą jednak, że firma ma plany. W ubiegłym tygodniu Leszek Sulej, szef katowickiego KIG spotkał się z Pawłem Silbetrem, prezydentem Jaworzna, aby porozmawiać o przyległych do basenu gminnych terenach, m.in. o tym, na którym znajduje się stadion Górnika Jaworzno. KIG chce go kupić i zbudować na jego miejscu korty tenisowe.
Ten pomysł nie podoba się członkom Górnika Jaworzno. Jerzy Ryba, prezes klubu, nie kryje zaskoczenia taką decyzją. - Nie jesteśmy zadowoleni z tej decyzji. Zainwestowaliśmy w obiekt bardzo dużo pieniędzy m.in 160 tys złotych w plan boiska które do tej pory nie powstało. Mamy ok. 140 dzieci w naszym klubie od 6 do 18 lat- mówi Jerzy Ryba.
Również z nim spotkał się jaworznicki prezydent. Teraz Górnik Jaworzno i KIG muszą dogadać się same.
- Najbardziej obawiamy się sytuacji, że cały teren zostanie wykupiony a czynsz wówczas za wynajem pójdzie tak bardzo w górę, że nie będziemy wstanie się utrzymać - dodaje Ryba.
Urzędnicy niczego nie przesądzają. - Na razie nie doszło do porozumienia. Właściciele katowickiej firmy rozmawiali z prezydentem o różnych ewentualnościach, chcieli zapoznać się z sytuacją. Żadnej oferty jeszcze nie złożyli - mówi Marcin Marzyński z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.
Czy miasto chce sprzedać grunt, na którym jest stadion Górnika?
- Nie wykluczamy takiej możliwości. Sprawa jest jasna, jeśli mielibyśmy wybierać pomiędzy zapuszczonym stadionem, na którym nie chce nawet rosnąć trawa i na którym nikt nie gra, a dobrą ofertą rekreacyjną dla mieszkańców całego regionu, z pewnością wybierzemy tę druga opcję. Jest też warunek, inwestor musi przekonać nas do takiej decyzji. Liczą się argumenty - dodaje Marzyński.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?