Drewniane ogrodzenie nie jest więc żadną nowością, ale tym razem dostaliśmy list od architekta i fotografa, który nie może się nadziwić takiemu rozwiązaniu.
"Czy w takim miejscu miasta, wokół instytucji wyremontowanej za pieniądze z UE, wreszcie wokół czegoś, co ma w nazwie Welcome, powinna się znajdować taka drewniana konstrukcja, która ewidentnie została wzniesiona po to, aby uniemożliwić postronnym? obcym? zaglądanie do środka? Ale po co? Co tam jest do ukrycia - piękny park, stare drzewa? Czy tylko mnie rażą takie "inwestycje"? Podobne rozwiązanie byłoby nie do pomyślenia w Gdańsku, nie mówiąc już o Berlinie, Londynie, Amsterdamie czy innym mieście, które powinniśmy obserwować w zakresie rozwiązań miejskich. W czyjej głowie rodzą się takie pomysły? Remontujmy, ale z głową, zapraszajmy ludzi do miasta. Poprzez takie kroki jakiego rodzaju komunikat jest wysyłany do osób postronnych: władza się odgradza, ukrywa - przed kim? Turystami? Mieszkańcami?" - pyta w swoim liście architekt Radosław Bieliński.
Budynek MWC odzyskał blask dzięki projektowi, na który dofinansowanie uzyskał Urząd Miasta, więc tam, czyli u inwestora, poprosiliśmy o komentarz władz miasta do spostrzeżeń Czytelnika. Zapytaliśmy, czy będzie rozważane zdemontowanie drewnianej konstrukcji, jak również o to, czy jest realne, by ogród za Malbork Welcome Center - jako jedno z nielicznych zielonych miejsc w ścisłym centrum miasta - bardziej udostępnić mieszkańcom i turystom.
Odpowiedzi udzieliła nam Ewelina Tałałaj, miejski konserwator zabytków.
- Budynek Malbork Welcome Center zlokalizowany jest przy ul. Kościuszki 54 i jest obiektem wpisanym do rejestru zabytków województwa pomorskiego nr rej. 1524 (d.439/95) decyzją z dnia 22 lutego 1995 roku wraz z działką nr 173/1 obr. 11. Skutkiem ww. decyzji obszar ten podlega ochronie prawnej na mocy art. 7 pkt 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. W związku z powyższym wszelkie działania planowane do realizacji na tym obszarze wymagają przed ich podjęciem zgodnie z art. 36 ust 1 niniejszej ustawy pozwolenia Pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków zgodnie z ustaleniami porozumienia z dnia 25 marca 2011 roku między wojewodą pomorskim a gminą miejską Malbork w sprawie prowadzenia spraw z zakresu właściwości pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków przez gminę miasta Malbork. O informację w przedmiotowej sprawie należy zatem zwrócić się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku - wyjaśnia Ewelina Tałałaj.
Trudno drewniany i jak najbardziej współczesny płot uznać za obiekt chroniony, a tego właśnie dotyczył list naszego Czytelnika. Urząd Miasta jako inwestor na pewno posiada obszerną wiedzę na temat tego ogrodzenia, zwłaszcza że musiał uzyskać zgodę wojewódzkiego konserwatora na jego postawienie, ale oczywiście zapytamy w WUOZ o tę konstrukcję. Co nie zmienia faktu, że nadal nie znamy oficjalnych powodów zamontowania drewnianego ogrodzenia przed kilku laty, jak i zdania władz miasta odnośnie sensu ewentualnego jego demontażu, bo takie jest przesłanie naszego Czytelnika.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?