W codziennej debacie prowadzonej w lokalnej telewizji spotkało się dwóch kandydatów na radnych. Podczas odpowiedzi na pierwsze pytanie ("Co jako radny zamierza pan zrobić dla naszego miasta?") kandydat z listy Platformy Obywatelskiej, Dawid Chełmecki, mówił o powstawaniu boisk.
Podczas swojej wypowiedzi zaczął jednak gubić wątek, po czy przerwał, rozłożył się w fotelu i powiedział "Ja pierd..., nie wiem". Po chwili zapytał czy nagranie można powtórzyć. Usłyszał wówczas, że program "leci na żywo". Nastała chwila ciszy...
Powagę zachowała prowadząca program dziennikarka, która zręcznie kontynuowała debatę, jak gdyby nigdy nic.
Sam zainteresowany tłumaczy na nieoficjalnym profilu Jaworzna w serwisie Facebook, że na debatę został zaproszony w ostatniej chwili, na zastępstwo i nie wiedział, że program jest na żywo. Podchodzi do zdarzenia z dystansem. "Kampania się dopiero rozpoczyna Panowie i Panie. Zapraszam do rozmowy na priv. Urządzę Wam nawet spotkanie, na którym będzie możliwość do podyskutowania" - zapewnia kandydat na radnego.
Zobacz całą debatę z kompromitującą wpadką na JAW.pl (od 1:20)
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?